Żużel. Falubaz postawił na obcokrajowców, a na młodzież aż strach patrzeć

WP SportoweFakty / Łukasz Forysiak
WP SportoweFakty / Łukasz Forysiak

Stelmet Falubaz Zielona Góra jasno deklaruje wysokie cele na sezon 2025. Choć skład seniorów prezentuje się znakomicie, formacja juniorska oraz U24 pozostawia wiele do życzenia. Czy ten stan jeszcze zmieni się przed startem PGE Ekstraligi?

Ocena siły Stelmet Falubaz Zielona Góra według portalu WP SportoweFakty (skala 1-6).

***

OBCOKRAJOWCY

Bez wątpienia w Zielonej Górze wszyscy liczą na Leona Madsena. Duńczyk jest bohaterem najgłośniejszego transferu minionego okienka transferowego, a jego zadaniem będzie poprowadzenie Stelmet Falubazu w roli lidera. Nic w tym dziwnego, ponieważ od lat należy do ścisłej czołówki najskuteczniejszych zawodników na poziomie PGE Ekstraligi. Jeśli uda mu się przynajmniej utrzymać dotychczasowy poziom, zielonogórzanie będą mogli czerpać z jego występów wiele korzyści.

Duże nadzieje wiązane są również z Rasmusem Jensenem. Doświadczony Duńczyk w sezonie 2024 zadebiutował na najwyższym poziomie rozgrywkowym w Polsce i od razu zaliczył solidny występ. Udowodnił, że posiada umiejętności pozwalające mu rywalizować z najlepszymi, a obecnie oczekuje się, że podniesie swój poziom jeszcze wyżej. Warto zauważyć, że może mu w tym pomóc transfer Madsena, z którym Jensen utrzymuje dobre relacje.

Ocena: 5.

POLSCY SENIORZY

Stelmet Falubaz Zielona Góra wśród polskich seniorów dysponuje zarówno kandydatem na lidera drużyny, jak i solidnym przedstawicielem drugiej linii. W pierwszym przypadku mowa o Jarosławie Hampelu, który ma za sobą najlepszy sezon od lat i udowodnił, że nadal może być jednym z najskuteczniejszych zawodników w lidze. Natomiast starszy z braci Pawlickich, Przemysław, odnalazł w Zielonej Górze swoją najlepszą formę od dawna i ma wszelkie predyspozycje, aby stać się wartościowym uzupełnieniem składu ekstraligowego.

Ocena: 4.

U24

Pozycja U24 prawdopodobnie będzie najsłabszym elementem składu zielonogórzan. W minionym sezonie na tej pozycji zawiódł Jan Kvech, w którym swego czasu pokładano spore nadzieje. Na sezon 2024 postawiono na Michała Curzytka. Młody Polak w barwach Stelmet Falubazu pokazywał się już z dobrej strony, przede wszystkim imponując walecznością na torze. Trudno jednak oczekiwać, aby stał się mocnym punktem klubu. Co więcej, nie ma dla niego wielu alternatyw, gdyż trudno za taką uznać 16-letniego Mitchella McDiarmida.

Ocena: 2.

JUNIORZY

Analizując obecny skład zielonogórskiego klubu, trudno wskazać juniorów, którzy mogliby znacząco wpłynąć na rywalizację w PGE Ekstralidze. Największe nadzieje wiązane są z Oskarem Huryszem. Jednak w poprzednim sezonie, mimo podobnych oczekiwań, jego występy były rozczarowujące. Obecnie istnieje szansa na poprawę, gdyż zdobył już doświadczenie na najwyższym poziomie rozgrywek. Niemniej jednak nie należy oczekiwać, że od razu stanie się czołowym młodzieżowcem w Polsce. Poza nim trudno liczyć na znaczący wkład punktowy ze strony pozostałych juniorów. Sytuacja ta mogłaby ulec diametralnej zmianie w przypadku ewentualnego pozyskania Damiana Ratajczaka, który pragnie kontynuować starty na najwyższym poziomie rozgrywkowym.

Ocena: 2.

Źródło artykułu: WP SportoweFakty