Żużel. Męczarnie Włókniarza w próbie generalnej. Wilki powalczyły w Częstochowie

WP SportoweFakty / Patryk Kowalski / Na zdjęciu: Kacper Woryna na prowadzeniu
WP SportoweFakty / Patryk Kowalski / Na zdjęciu: Kacper Woryna na prowadzeniu

Krono-Plast Włókniarz z pewnością próby generalnej przed zmaganiami w PGE Ekstralidze nie zaliczy do udanych. Cellfast Wilki Krosno dzielnie walczyły w Częstochowie. Ze świetnej strony pokazał się William Drejer.

W swoim ostatnim sparingu przed zmaganiami ligowymi Krono-Plast Włókniarz Częstochowa zmierzył się na własnym torze z Cellfast Wilkami Krosno. Mariusz Staszewski w ostatnim sprawdzianie przed PGE Ekstraligą umieścił w składzie wszystkich zawodników. Goście również stawili się pod Jasną Górą najprawdopodobniej w zestawieniu, którym zainaugurują rozgrywki Metalkas 2. Ekstraliga już w najbliższą niedzielę w Ostrowie.

W ostatniej chwili w składzie pojawił się debiutujący w barwach Cellfast Wilków William Drejer. Młody Duńczyk już od swojego pierwszego biegu dał się we znaki zawodnikom Krono-Plast Włókniarza. W trzeciej gonitwie uporał się na dystansie z Wiktorem Lampartem. Zresztą cała pierwsza seria padła dość niespodziewanie łupem gości, którzy po czterech wyścigach prowadzili 13:11.

ZOBACZ WIDEO: Wielka dramaturgia w finale. Tak rozstrzygnął się Turniej o Koronę Bolesława Chrobrego

W drugiej serii również nie brakowało niespodzianek. W roli głównej po raz kolejny William Drejer. Tym razem o jego dużych możliwościach przekonał się Jason Doyle, który ku zdziwieniu wszystkich zgromadzonych na stadionie został wyprzedzony przez młodego Duńczyka atakiem przy kredzie.

Krono-Plast niemiłosiernie męczył się w pierwszej części zawodów. Po raz pierwszy na prowadzenie wyszedł dopiero po dziesiątym biegu, gdy to podwójne zwycięstwo przywieźli Piotr Pawlicki i Wiktor Lampart. Wynik 32:28 po trzech seriach to jednak nie było coś, czego oczekiwali kibice spod Jasnej Góry w ostatnim sprawdzanie przed ligą.

Za to kibice klubu z Krosna mimo dobrego wyniku mogli mieć duże uwagi co do dyspozycji liderów. Kenneth Bjerre przywiózł aż trzy zera. Dimitri Berge również nie pokazał niczego wielkiego, zdobywając zaledwie cztery punkty. To jednak kluczowe postaci Cellfast Wilków. W Częstochowie jednak się nie popisali.

Świetnie sobie radzili za to inni zawodnicy, którzy nie odpuszczali do samego końca zespołowi z PGE Ekstraligi. Po zwycięstwie w biegu trzynastym Tobiasza Musielaka zrobiło się 40:38 dla gospodarzy. W końcówce Piotr Świderski postawił jednak na zawodników, którzy mieli problemy w Częstochowie, co wykorzystał Włókniarz, wygrywając ostatecznie 50:40. Przed piątkowym spotkaniem z Bayersystem GKM-em Grudziądz można mieć jednak wątpliwości co do dyspozycji klubu spod Jasnej Góry.

Punktacja:

Krono-Plast Włókniarz Częstochowa - 50 pkt.
9. Kacper Woryna - 7+2 (0,2*,2,1,2*)
10. Mads Hansen - 11+1 (2,3,1*,2,3)
11. Piotr Pawlicki - 10+1 (1,2,3,2,2*)
12. Wiktor Lampart - 5+1 (0,d,2*,3)
13. Jason Doyle - 8 (3,2,3,-,-)
14. Szymon Ludwiczak - 3 (3,0,w)
15. Franciszek Karczewski - 3+2 (2*,1*,0)
16. Philip Hellstroem-Baengs - 3 (0,3)
17. Bartosz Śmigielski - 0 ()
18. Kacper Halkiewicz - 0 ()

Cellfast Wilki Krosno - 40 pkt.
1. Kenneth Bjerre - 4 (3,0,0,0,1)
2. William Drejer - 7+1 (1*,3,3,-,-)
3. Tobiasz Musielak - 8+1 (2*,1,2,3)
4. Jakub Jamróg - 7 (1,3,1,2,-)
5. Dimitri Berge - 4 (2,1,0,1,d)
6. Piotr Świercz - 7 (0,3,1,3,0)
7. Szymon Bańdur - 3 (1,0,1,1)

Bieg po biegu:
1. Bjerre, Musielak, Pawlicki, Woryna - 1:5 - (1:5)
2. Ludwiczak, Karczewski, Bańdur, Świercz - 5:1 - (6:6)
3. Doyle, Berge, Drejer, Lampart - 3:3 - (9:9)
4. Świercz, Hansen, Jamróg, Ludwiczak - 2:4 - (11:13)
5. Jamróg, Pawlicki, Musielak, Lampart (d) - 2:4 - (13:17)
6. Drejer, Doyle, Karczewski, Bjerre - 3:3 - (16:20)
7. Hansen, Woryna, Berge, Bańdur - 5:1 - (21:21)
8. Doyle, Musielak, Jamróg, Ludwiczak (w) - 3:3 - (24:24)
9. Drejer, Woryna, Hansen, Bjerre - 3:3 - (27:27)
10. Pawlicki, Lampart, Świercz, Berge - 5:1 - (32:28)
11. Lampart, Jamróg, Woryna, Bjerre - 4:2 - (36:30)
12. Świercz, Pawlicki, Bańdur, Karczewski - 2:4 - (38:34)
13. Musielak, Hansen, Berge, Hellstroem-Baengs - 2:4 - (40:38)
14. Hellstroem-Baengs, Woryna, Bańdur, Świercz - 5:1 - (45:39)
15. Hansen, Pawlicki, Bjerre, Berge (d) - 5:1 - (50:40)

Komentarze (3)
avatar
tomek kot
9.04.2025
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Szczał w kolano z tym emerytem Bjerre a Berge miał sezon kota dwa lata temu 
Zgłoś nielegalne treści