Noty dla zawodników Hunters PSŻ Poznań:
Matias Nielsen 2. Nie był to udany mecz Duńczyka. Zakończył go bez ani jednej "trójki". Mimo że wydawało się, iż prędkością dysponuje całkiem niezłą. W kilku biegach to pokazał. Od lidera zespołu z pewnością jednak oczekuje się lepszego wyniku niż pięć punktów i bonus. Na jego niekorzyść przemawia również bieg czternasty, w którym przegrał z Bartoszem Smektałą. Nielsen przyzwyczaił, że początki sezonu ma chimeryczne.
Tomasz Orwat brak noty. Nie pojawił się na torze ani razu.
ZOBACZ WIDEO: Nie będzie powtórki z rozrywki?! Dyrektor klubu podpisał oświadczenie na wizji
Bartosz Smektała 2+. Siedem punktów i bonus to chyba nie jest rezultat, który zadowala wychowanka Fogo Unii Leszno, jak i poznańskich kibiców. Pierwsza część zawodów była jeszcze przyzwoita. Udało się nawet przywieźć podwójne zwycięstwo z Norickiem Bloedernem. Im dalej w las, tym jednak było coraz gorzej. Ostatnie dwa biegi całkowicie do zapomnienia. Zawiódł w najważniejszym momencie.
Norick Bloedorn 3. W jego przypadku końcówka również była słaba. W piętnastym biegu robił wszystko, żeby zdobyć chociaż punkt i zapewnić zwycięstwo. Zabrakło niewiele. Ambicji Niemcowi nie można odmówić. To był występ, po którym z dużym optymizmem można patrzeć w przyszłość.
Ryan Douglas 5+. Australijczyk nie schodzi z wysokich obrotów. Nowy sezon, stary "Dougy". Uratował PSŻ w piętnastym biegu. W najważniejszym momencie w przeciwieństwie do innych seniorów nie zawiódł. Niezależnie na jakim torze jedzie i z kim staje pod taśmą, to jest pewniakiem. Nawet jak mu start nie wyjdzie, to potrafi zaopiekować się młodszym kolegą i doholować go do mety.
Tobiasz Jakub Musielak 4. Trochę pechowo potoczył się mecz w Rzeszowie dla niego. Mimo że przecież zdobył cztery punkty i bonus. Zrobił absolutnie swoje. Wygrał bieg juniorski, pokonał także Anze Grmeka w dziesiątej gonitwie. Miał chrapkę na więcej i stać go było na jeszcze lepszy wynik, gdyby nie wykluczenie w czwartym wyścigu. Miał taką szybkość, że był potencjał na kolejne "oczka". Udowodnił, że stać go na dużo.
Kacper Teska 5+. Junior Hunters PSŻ-u skradł show w Rzeszowie. Nikt raczej nie zakładał aż tak dobrego występu 18-latka. Siedem punktów i bonus. Jedynym zawodnikiem, który go pokonał był, Marcin Nowak. A w dwunastym biegu, w którym z Francisem Gustsem przywiózł 5:1 na Jacobie Thorssellu, wyglądał jak naprawdę żużlowy wyjadacz. Do fenomenalnych startów dołożył mądrą i skuteczną jazdę na trasie. Szkoda, że nie dostał czwartego biegu, ale z taką jazdą z pewnością i na to przyjdzie czas.
Francis Gusts 2+. Wypadł punktowo gorzej od Noricka Bloederna. Męczył się chwilami na rzeszowskim owalu. Zwłaszcza na początku meczu. Doceniamy jednak to, co zrobił w dwunastym biegu. Łotysz pokazał wielką klasę. Ten wjazd pod Jacoba Thorssella był jednym z najważniejszych momentów spotkania. Można było również odczuć, że sobotni tor był wyjątkowo nie pod Gustsa. Próbował nabierać prędkości po zewnętrznej, ale ona zupełnie nie chodziła.
Noty zawodników Texom Stal Rzeszów:
Marcin Nowak 5. Zaliczył falstart w pierwszym starcie, ale później było już rewelacyjnie. Wyciągnął wnioski i był w zasadzie nie do złapania. Dopiero w piętnastym biegu, sposób na niego znalazł Ryan Douglas. Kapitan z prawdziwego zdarzenia. Ciężko oczekiwać od niego czegoś więcej. Swoje zadanie wykonał.
Keynan Rew 4+. Dobry debiut Australijczyka w barwach rzeszowskiej Stali. Zdarzyły się małe wpadki, jak zero w siódmym biegu. Szybko jednak był w stanie wrócić do dobrych ustawień i punktować. Pokazał tym meczem, że "Żurawie" zrobiły dobry ruch, ściągając go do siebie jako zawodnika formacji do lat 24.
Jacob Thorssell 4+. Szwed niczym większość seniorów Hunters PSŻ-u w najważniejszym momencie zawiódł. Trzy pierwsze wyścigi niemal perfekcyjne, a gdy kolejne zwycięstwo wydawało się formalnością, to poległ. Po raz kolejny powtórzymy, że ten dwunasty wyścig był kluczowy, a w nim niestety Thorssell dał się ograć, co mocno rzutowało na niekorzystny wynik przed biegami nominowanymi.
David Bellego 2+. Dostał trzy szanse od Pawła Piskorza. Zdobył dwa punkty i bonus. Dowoził jednak bardzo ważne "oczka". Pokonał Noricka Bloederna w jedenastym biegu, przywiózł za swoimi plecami również Francisa Gustsa w trzeciej gonitwie. Sprawił trochę problemów rywalom. Wiadomo, że poziom Taia Woffindena to nie był, ale bez tych jego punktów rzeszowianie mogliby być w znacznie gorszej sytuacji.
Paweł Przedpełski 4+. Kolejny solidny debiut w zespole Stali. Zdarzyła mu się duża wpadka w ósmym wyścigu, gdy został przywieziony na 1:5, ale poza tym nie wyglądał źle. W czternastym wyścigu odegrał się na zawodnikach Hunters PSŻ-u. Zaprezentował się lepiej niż Bartosz Smektała, który kontynuuje karierę ligę niżej po niepowodzeniach w PGE Ekstralidze.
Franciszek Majewski 1. Zdobył jeden punkt. Nie przywiózł jednak za swoimi plecami żadnego z rywali. Dostał go "za darmo", gdyż wykluczony został w czwartym biegu Tobiasz Jakub Musielak. Nie był to dobry występ. W Rzeszowie spodziewali się znacznie więcej po nim. Strasznie chaotyczny był. Tu podpuścił go Kacper Teska, tam wjeżdżał w tor jazdy Noricka Bloederna, za co został wykluczony. Popełniał błędy, których dało się uniknąć.
Wiktor Rafalski 1. Podobnie jak kolega z formacji juniorskiej, nie pokonał żadnego rywala. Nie pokazał nic ciekawego. Przejeżdżał daleko za resztą stawki.
Anże Grmek bez oceny. Dostał jeden bieg, ale swojej szansy nie wykorzystał. Walczył z Tobiaszem Jakubem Musielakiem o trzecią pozycję. Nawet udało mu się już wyprzedzić juniora, ale później zaczął wynosić się kompletnie niepotrzebnie na zewnętrzną. Trochę niezrozumiała jazda, a ten punkt miał dużą wagę i mógł sprawić, że to na koniec Texom Stal cieszyłaby się ze zwycięstwa.
Poczuj ryk silników! Żużel w Pilocie WP – włącz Eleven Sports i oglądaj na żywo (link sponsorowany)