Noty dla zawodników H.Skrzydlewska Orzeł Łódź
Vaclav Milik 1+. Przez większość zawodów zagubiony, dramatycznie wolny, nie prezentował się, jak na lidera przystało. W zasadzie wyszedł mu tylko wyścig 9, gdy najpierw świetnie wyskoczył spod taśmy i odjechał rywalom, a następnie w powtórce, po upadku Łoktajewa... powtórzył to, jako pierwszy tego wieczoru pokonując Szymona Woźniaka. Co zabawniejsze, był to jedyny rywal, którego pokonał.
Patryk Wojdyło 5-. Jako jedyny zawodnik gospodarzy dobrze wszedł w mecz, pewnie pokonując najpierw Brennana, a następnie Buczkowskiego. Po dwóch startach był niepokonany, a w pierwszej odsłonie biegu 9 jechał na pewne 5:1, lecz plany pokrzyżował mu wspomniany już wyżej wypadek nowego nabytku Polonii. W powtórce ponownie świetnie wystartował, lecz nagle przestał jechać, gdyż zapewne zdawało mu się, że widzi czerwone światło. Po tej fatalnej pomyłce było trochę gorzej, ale i tak zdołał triumfować w ostatniej gonitwie dnia.
ZOBACZ WIDEO: Wielka dramaturgia w finale. Tak rozstrzygnął się Turniej o Koronę Bolesława Chrobrego
Robert Chmiel 1+. Podobnie jak w przypadku Milika, wyszedł mu tylko ostatni wyścig, w którym zwyciężył przed Huckenbeckiem i Łoktajewem. Do tego momentu jednak bezbarwny, punkty robił głównie na słabszych kolegach z drużyny. Problemy sprawiali mu nawet juniorzy z Bydgoszczy.
Mateusz Bartkowiak 1. Wyjechał na tor dwa razy, i nie pokazał nic godnego uwagi. Słusznie zmieniony najpierw przez Mikkela Andersena, a potem przez Patryka Wojdyłę.
Andreas Lyager 2. Były Polonista, podobnie jak większość zawodników Orła, zanotował słaby start zawodów, gdyż dwukrotnie został podwójnie pokonany, lecz próbował i szarpał na trasie. I wreszcie jego próby zaowocowały pokonaniem rywala, a był nim Kai Huckenbeck. Po kolejnej porażce 1:5 wziął udział w udanym dla łodzian wyścigu 15, stąd ocena wyższa, niż w przypadku jego kolegów.
Olivier Buszkiewicz 3. Choć dobrze wystartował, to w wyścigu młodzieżowców nie podjął walki z dużo szybszym Kacprem Andrzejewskim, jednak na pochwałę zasługuje jego występ z biegu nr 4, gdy pokonał i Toma Brennana, i Bartosza Nowaka.
Seweryn Orgacki 2. W biegu juniorskim przed Buszkiewiczem i Nowakiem, lecz potem nie podjął już walki z konkurentami.
Mikkel Andersen bez oceny. Przejechał pół okrążenia, po czym zanotował koszmarnie wyglądający upadek. Pozostaje życzyć zdrowia młodemu Duńczykowi.
Oceny dla zawodników Abramczyk Polonia Bydgoszcz
Szymon Woźniak 5-. Dysponował dobrymi startami, był szybki na trasie, widać było ekstraligową klasę Szymona. Jedyną skazą na bardzo dobrym występie zawodnika z Tucholi jest ostatni wyścig, kiedy to uległ łódzkiej parze. Jako lider musi być pewny w wyścigach nominowanych, gdy te będą decydowały o losach meczów.
Aleksandr Łoktajew 4. Świetny na początku meczu, jednak w swoim trzecim wyścigu niespodziewanie jechał ostatni i przez "zerówką" uchronił go tylko upadek. Zwyciężył jeszcze w słabo obsadzonym biegu 12, a także przywiózł jeden punkt w wyścigu 14, więc nie można mieć większych zastrzeżeń, co do jego dorobku punktowego.
Kai Huckenbeck 5. Podobnie jak Ukrainiec, perfekcyjne pierwsze dwie serie, lecz w drugiej części zawodów kompletnie utracił atut prędkości. Doświadczeniem oraz mądrą jazdą na dystansie zdobywał punkty, i ostatecznie uciułał ich całkiem sporo.
Tom Brennan 5-. Przed sezonem to właśnie jego osoba budziła najwięcej wątpliwości w bydgoskim składzie. I faktycznie, początek miał słaby, ponieważ na dzień dobry uległ Buszkiewiczowi oraz Wojdyle, lecz błyskawicznie wyciągnął wnioski z tej porażki i już do końca zawodów dał się pokonać tylko raz - wspomnianemu już wychowankowi Stali Rzeszów. Świetny występ Brytyjczyka przeciwko byłej drużynie.
Krzysztof Buczkowski 4+. Nie wszedł w mecz pewnie, gdyż najpierw skutecznie obronił się przed szarżami Lyagera, a następnie uległ Wojdyle. Wygrał dwa kolejne wyścigi, po czym zakończył mecz porażką 1:5. Solidny występ wychowanka GKM-u Grudziądz
Bartosz Nowak 1. W żadnym ze swoich wyścigów nie zdobył punktów, a przecież poprzedni sezon odjechał na wypożyczeniu w Łodzi. Słusznie zmieniony w trzecim starcie przez Maroszka.
Kacper Andrzejewski 5. Kapitalny występ wychowanka Sparty Wrocław. Bezdyskusyjna wiktoria w biegu juniorskim była tylko początkiem, ponieważ w późniejszej fazie zawodów był w stanie pokonywać seniorów Orła, co w tym wieku, w meczu wyjazdowym jest niebagatelnym osiągnięciem.
Emil Maroszek bez oceny. Pojawił się na torze w jednym biegu, w którym nie z własnej winy upadł na tor. Dobre starty, podejmował walkę z rywalami. Na razie bezskutecznie, ale wszystko jeszcze przed nim.
SKALA OCEN
6 - fenomenalnie
5 - bardzo dobrze
4 - dobrze
3 - przeciętnie
2 - słabo
1 - bardzo słabo