Żużel. Niesamowita historia na Łotwie! Polonia wygrała mecz, który przegrała!

WP SportoweFakty / Jakub Barański / Na zdjęciu: zawodnik Polonii Piła
WP SportoweFakty / Jakub Barański / Na zdjęciu: zawodnik Polonii Piła

Lokomotiv pokazał na inaugurację Krajowej Ligi Żużlowej, że jest bardzo mocny na swoim domowym torze. Przekonała się o tym Polonia Piła, która (początkowo) przegrała 42:47 w Daugavpils. Mogło być znacznie gorzej, gdyby nie postawa Duńczyków.

Na inaugurację Krajowej Ligi Żużlowej Polonia Piła, która zimą przeszła rewolucję kadrową, udała się do Daugavpils. Łotewski teren nigdy nie był dla nikogo przyjemny i łatwy. Lokomotiv zwłaszcza na swoim domowym torze jest niebezpieczny, co już wielokrotnie pokazywał. Przekonała się o tym zresztą drużyna z Grodu Staszica przed rokiem, gdy poległa za naszą wschodnią granicą 53:36.

Lokomotiv w przeciwieństwie do Polonii zimą nie wykonał żadnych większych ruchów kadrowych. Do zespołu przyszedł jedynie Emil Breum jako zawodnik formacji U24. Za to w Pile zmian nie brakowało. Wymieniono praktycznie cały skład. Został jedynie Norbert Kościuch, który od sezonu 2025 pełni rolę "jeżdżącego trenera".

ZOBACZ WIDEO: Co z nowymi lokalizacjami w Grand Prix? Działacz wyjaśnia

Spotkanie 1. kolejki w Daugavpils było świetnym sprawdzianem, który pokazał, na co stać Polonię, bo skład z Jonasem Seifertem-Salkiem i Adrianem Cyferem wyglądał dość obiecująco na papierze. W pierwszej serii liderzy nie zawiedli. Obaj wygrali swoje biegi. Gorzej było jednak z resztą zespołu. Po stronie Lokomotivu zaskakiwał Nikita Kaulins, który najpierw wygrał wyścig juniorski, a chwilę później na trasie wyprzedził Krzysztofa Sadurskiego. To w głównej mierze dzięki juniorowi Łotysze prowadzili 13:11.

W późniejszej fazie meczu jednak do głosu zaczęli również seniorzy Lokomotivu. Rene Bach zaczął przywozić "trójki", do czego przyzwyczaił na torze w Daugavpils. Oleg Michaiłow również świetnie sobie radził. Dużą niespodzianką była jednak postawa nowego nabytku klubu z Łotwy. Emil Breum po trzech seriach był niepokonany. Nie mógł znaleźć na niego recepty nawet Jonas Seifert-Salka czy Adrian Cyfer.

Zrobił się mały koncert gospodarzy, bo Polonia po niezłym początku przestała istnieć. Siedem biegów z rzędu z "trójką" kończyli zawodnicy Lokomotivu. Norbert Kościuch oprócz Jonasa Seiferta-Salka nie miał w swojej talii żadnego pewnego ogniwa. Mizernie prezentował się weteran gości - Tomasz Gapiński. Słabe zawody notował także Krzysztof Sadurski. Nie było punktu zaczepienia. Efekt był brutalny, bo podopieczni Nikołaja Kokina prowadzili po trzech seriach 36:23.

Powiew optymizmu powiał po wpuszczeniu do rywalizacji rezerwowego Villadsa Nagela w miejsce Krzysztofa Sadurskiego. Duńczyk był bardzo szybki, co przełożyło się na dwie "trójki". W drugiej części zawodów to właśnie on z Jonasem Seifertem-Salkiem ciągnął na swoich barkach Polonię. Na jakieś ruchy było jednak już znacznie za późno, bo przed biegami nominowanymi było już 43:34 dla Lokomotivu, co w zasadzie zapewniało zwycięstwo gospodarzom.

Łotysze jednak w końcówce zaczęli tracić na impet. Zaczęli przegrywać. "Trójki" trafiały na konto Polonii, a w zasadzie dwóch Duńczyków, którzy ratowali wynik. Po czternastym biegu zrobiło się już tylko 44:39. Po remisie, jakim zakończył się ostatni wyścig, Lokomotiv wygrał ostatecznie 47:42 i dopisał sobie pierwsze punkty do ligowej tabeli.

Aktualizacja (godz. 16:20):

Niesamowita historia na Łotwie! Oleg Michaiłow wyprowadził motocykle z parku maszyn, kiedy nie było na to jeszcze zgody. W związku z tym wszystkie jego punkty (a zdobył ich 7) zostały anulowane, a Lokomotiv zamiast wygrać 47:42, przegrywa 40:42. Dwa duże punkty jadą do Piły!

Punktacja:

Lokomotiv Daugavpils - 40 pkt.
9. Jewgienij Kostygow - 7+1 (2,1,3,1*,w)
10. Emil Breum - 9+1 (3,3,2*,0,1)
11. Daniił Kołodinski - 11+2 (1*,2*,3,2,3)
12. Oleg Michaiłow - 0 (w,w,w,w)
13. Rene Bach - 8 (0,3,3,2,0)
14. Nikita Kaulins - 5+1 (3,2*,0)
15. Artiom Juhno - 0 (w,w,-)
16. Damir Filimonow - 0 (0)

Pronergy Polonia Piła - 42 pkt.
1. Adrian Cyfer - 6 (3,2,1,0,-)
2. Norbert Kościuch - 1 (1,d,w,-)
3. Tomasz Gapiński - 4+2 (0,1,1*,-,2*)
4. Krzysztof Sadurski - 1 (1,0,-,-,-)
5. Jonas Seifert-Salk - 15 (3,2,2,3,3,2)
6. Jakub Żurek - 3+1 (2,0,0,1*)
7. Piotr Piotrowski-Prędki - 2 (1,-,1)
8. Villads Nagel - 10+1 (2,3,1,3,1*)

Bieg po biegu:
1. Cyfer, Kostygow, Kołodinski, Gapiński - 3:3 - (3:3)
2. Kaulins, Żurek, Piotrowski-Prędki, Juhno (w) - 3:3 - (6:6)
3. Seifert-Salk, Michaiłow (wykluczenie), Kościuch, Bach - 0:4 - (6:10)
4. Breum, Kaulins, Sadurski, Żurek - 5:1 - (11:11)
5. Michaiłow (wykluczenie), Kołodinski, Gapiński, Sadurski - 2:1 - (13:12)
6. Bach, Cyfer, Juhno (w), Kościuch (d) - 3:2 - (16:14)
7. Breum, Seifert-Salk, Kostygow, Żurek - 4:2 - (20:16)
8. Bach, Nagel, Gapiński, Kaulins - 3:3 - (23:19)
9. Kostygow, Breum, Cyfer, Kościuch (w) - 5:1 - (28:20)
10. Kołodinski, Seifert-Salk, Żurek, Michaiłow (wykluczenie) - 3:3 - (31:23)
11. Nagel, Michaiłow (wykluczenie), Kostygow, Cyfer - 1:3 - (32:26)
12. Seifert-Salk, Kołodinski, Piotrowski-Prędki, Filimonow - 2:4 - (34:30)
13. Seifert-Salk, Bach, Nagel, Breum - 2:4 - (36:34)
14. Nagel, Gapiński, Breum, Kostygow (w) - 1:5 - (37:39)
15. Kołodinski, Seifert-Salk, Nagel, Bach - 3:3 - (40:42)

Zestaw startowy:1
Sędzia: Paweł Palka

Komentarze (2)
avatar
Nick Login
13.04.2025
Zgłoś do moderacji
4
1
Odpowiedz
Jaki z tego morał? Nigdy nie drzyj kuponu od buka zaraz po meczu. 
avatar
MaciuśPiła
13.04.2025
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
Jaki falster ty się pytam to nie jest zły wynik szczególnie na tym torze który nam nigdy nie pasował i przy tak jadącej drużynie w kratkę z jedną liderem uważam to za dobry wynik i patrzę persp Czytaj całość
Zgłoś nielegalne treści