Żużel. Duży problem Texom Stali Rzeszów. Wszystko przez kluby piłkarskie

WP SportoweFakty / Michał Krupa /  Na zdjęciu: Keynan Rew na prowadzeniu
WP SportoweFakty / Michał Krupa / Na zdjęciu: Keynan Rew na prowadzeniu

- Jak tor może nie sprawiać problemu, skoro drużyna przez dwa tygodnie nie trenowała na własnym obiekcie ze względu na to, że inne podmioty też miały mecze? - mówi nam Paweł Piskorz. Co gorsze dla rzeszowian, sytuacja ta będzie się powtarzała.

Od remisu 45:45 na własnym obiekcie z Hunters PSŻ-em Poznań rozpoczęła sezon 2025 w Metalkas 2. Ekstralidze Texom Stal. Nie jest to na pewno wymarzony wynik dla rzeszowian, choć i tak ostatecznie muszą się cieszyć z jednego wywalczonego punktu. W końcu po 13. wyścigu miejscowi przegrywali jeszcze 37:41.

Nie trenowali przez dwa tygodnie

Ekipa z Podkarpacia dołączyła do Krono-Plast Włókniarza Częstochowa, Stelmet Falubazu Zielona Góra, H.Skrzydlewska Orła Łódź czy Moonfin Malesy Ostrów, które również nie zdołały na swoim obiekcie wygrać spotkania w pierwszej kolejce sezonu ligowe w Polsce. Sytuacja Texom Stali była o tyle trudna, że w żadnym wypadku nie mogła ona mówić o atucie domowego owalu.

ZOBACZ WIDEO: Co z nowymi lokalizacjami w Grand Prix? Działacz wyjaśnia

- Jak tor może nie sprawiać problemu, skoro drużyna przez dwa tygodnie nie trenowała na własnym obiekcie ze względu na to, że inne podmioty też miały mecze? Do tego warunki pogodowe były, jakie były i nie dało się trenować. Rozłożona była także plandeka, która jest dla nas nowością. Nie był to nasz tor - mówi w rozmowie z WP SportoweFakty Paweł Piskorz.

Problem będzie się powtarzał

Zmniejszony dostęp do własnego toru na pewno będzie dużym problemem dla klubu żużlowego w kolejnych tygodniach. Piłkarska Stal swoje ostatnie domowe spotkanie rozegra 25 maja. Sześć dni później zrobi to Resovia. A na tym może się nie skończyć, szczególnie w przypadku tego drugiego zespołu, który później może grać w play-offach o awans lub utrzymanie, gdyż w tabeli Betclic II ligi panuje spory ścisk.

W tym czasie żużlowa ekipa z Podkarpacia ma zaplanowane na własnym owalu tak naprawdę trzy konfrontacje - z Moonfin Malesą Ostrów (3 maja - dop.red.), H.Skrzydlewska Orłem Łódź (24 maja - dop.red.) oraz Fogo Unią Leszno (1 czerwca - dop.red.). - Łatwiej będzie, jeśli jedna i druga drużyna piłkarska nie wejdą do play-offów - przyznaje nasz rozmówca.

Krótka odpowiedź na pytanie o Klindta

Sporo po sobotnim pojedynku mówiło się o postawie Davida Bellego, który wskutek kontuzji Taia Woffindena wskoczył do składu Texom Stali. Francuz na inaugurację spisał się jednak słabo, zdobywając zaledwie dwa "oczka" oraz bonus. Ponownie więc pojawiły się opinie, że dużym wzmocnieniem dla rzeszowian byłoby pozyskanie Nicolaia Klindt - Nie jesteśmy zainteresowani jego usługami - odpowiada krótko Paweł Piskorz.

Zapewne więcej oczekiwano również od postawy juniorów - Franciszka Majewskiego i Wiktora Rafalskiego. Obaj zapisali obok swojego nazwiska po jednym punkcie. Dla kontrastu, młodzieżowcy Hunters PSŻ-u wywalczyli ich razem 11.

- To są młodzi zawodnicy i muszą się wjechać w sezon. Wynik Franciszka jest trochę zakłamany, ponieważ oprócz biegu juniorskiego, w każdym z tych wyścigów wychodził pierwszy ze startu. Troszkę za to martwi postawa Wiktora Rafalskiego, który musi się skupić, żeby znaleźć dobre ustawienia i poukładać sobie pewne kwestie. Adrian Gomólski także potrzebuje jeszcze trochę czasu do trenowania z nimi i myślę, że efekty jego pracy będą widoczne w kolejnych miesiącach - kończy menadżer Texom Stali.

Komentarze (2)
avatar
Presy - WAŁ SEZONU!
16.04.2025
Zgłoś do moderacji
7
1
Odpowiedz
Przecież piłkarze grają wewnątrz toru więc można zrobić dwie Imprezy jednocześnie… przyjdzie więcej kibiców! 
avatar
Kibic - Żużla
16.04.2025
Zgłoś do moderacji
9
5
Odpowiedz
Walka o utrzymanie z Tarnowem hahaha 
Zgłoś nielegalne treści