Żużel. Wiedzieli, że to będzie dla nich bardzo istotne. To musieli tam szybko znaleźć

WP SportoweFakty / Michał Krupa / Na zdjęciu: Tobiasz Musielak
WP SportoweFakty / Michał Krupa / Na zdjęciu: Tobiasz Musielak

Cellfast Wilki Krosno zwyciężyły na inaugurację Metalkas 2. Ekstraligi w Ostrowie (47:43). Michał Finfa nie ukrywa, że klucz do sukcesu był w Wielkopolsce tak naprawdę jeden. I dotyczył prędkości sprzętu.

Zawodnicy Cellfast Wilków Krosno słabo weszli w spotkanie w Ostrowie Wielkopolskim. Już po pierwszej serii podopieczni Piotra Świderskiego przegrywali 9:15 i musieli mocno się napracować, aby odrobić straty.

W przerwie trener Wilków przeprowadził konwersację z komisarzem toru i to był moment, kiedy przyjezdni zaczęli sobie lepiej radzić.

ZOBACZ WIDEO: Dwa powody. To dlatego Zmarzlik jest wierny Motorowi

- Gratuluję drużynie, że po pierwszej serii, która była dla nas nieudana, podjęliśmy dobre decyzje i z biegu na bieg wyglądało to coraz lepiej, co pozwoliło nam wygrać, to spotkanie. Te dwa punkty są niezwykle istotne dla nas - mówił po zawodach Michał Finfa, menedżer zespołu z Krosna.

Od początku prędkością swojego sprzętu imponował Tobiasz Musielak, który wywalczył trzynaście punktów. Po wpadce w pierwszym starcie świetne ustawienia znalazł także Kenneth Bjerre.

- Wiedzieliśmy przed tym spotkaniem, że będzie ono dla nas bardzo istotne. Ostrowski tor jest miejscem, gdzie trzeba znaleźć przede wszystkim prędkość w swoich motocyklach - dodał Finfa.

Komentarze (3)
avatar
Brill
16.04.2025
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Nagłówek artykułu pisał jakiś upośledzony szympans po trepanacji czaszki. 
avatar
Atomic
15.04.2025
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
To chyba Michał dotyczy każdego toru... 
Zgłoś nielegalne treści