Gezet Stal Gorzów w Rybniku wywalczyła tylko 41 punktów. Duża w tym zasługa dwóch zawodników, którzy wywalczyli w sumie 25 oczek. Mowa tu o Andersie Thomsenie (14 punktów) i Oskarze Paluchu (11+2).
- Zabrakło nam nieco. Wielu naszych zawodników dawno tu nie jeździło, ale jednak tor jest dla wszystkich taki sam. Najbardziej jasnymi punktami byli Oskar Paluch, który zrobił bardzo dobrą robotę, Anders Thomsen i Martin Vaculik. W końcówce zawiódł jednak jego motocykl, ale w sporcie motorowym takie rzeczy się zdarzają - przyznał po zawodach Piotr Świst w rozmowie z mediami.
Kto wie, jakby się ten mecz ułożył dla Stali, gdyby lepiej pojechała druga linia. - Tor był bardzo suchy i mocno się sypał, ale był jednakowy dla wszystkich. Andrzej wygrywał start i jechał daleko, też te punkty mógł przywieźć nawet trzy, a był trzeci. Nie bardzo spod taśmy wyjeżdżał też Oskar Fajfer. To zaważyło na wyniku - dodał trener Gezet Stali.
Teraz przed gorzowianami spotkanie na własnym torze przeciwko Pres Grupa Deweloperska Toruń. - Będziemy robić wszystko, aby nie zawieść kibiców - zapowiedział Świst.
ZOBACZ WIDEO: Jest przed wszystkimi od wielu lat. Skąd u Zmarzlika bierze się motywacja?
Aktualne składy drużyn: PGE Ekstraliga -> | Metalkas 2. Ekstraliga -> | Krajowa Liga Żużlowa ->
Nie przegap startu nowego sezonu żużlowego – włącz Eleven Sports w Pilocie WP (link sponsorowany)