Nawet ponad 700 tysięcy złotych mogą wynieść przychody z dnia meczowego PRES Grupa Deweloperska Toruń podczas inauguracji rozgrywek z Betard Spartą Wrocław. To jeden z rekordów ligi, jeśli chodzi o mecze w rundzie zasadniczej. Pod tym względem z torunianami mogą rywalizować jedynie... wrocławianie.
Fenomenalne widowisko przyciągnęło na Motoarenę niemal komplet widzów i sprawiło, że klub nie musi się już martwić o kolejne przychody. Kto był na meczu, na pewno wróci jeszcze nie raz na stadion w tym sezonie. Dodatkowo możliwe jest przyciągnięcie kolejnych sponsorów. Pod tym względem w Toruniu już dawno nie było tak dobrze.
ZOBACZ WIDEO: Dwa powody. To dlatego Zmarzlik jest wierny Motorowi
W ostatnich dniach udało się pozyskać sponsora tytularnego, a zainteresowanie innych spółek jest na tyle duże, że jest szansa, że władzom klubu uda się załatać dziurę w budżecie spowodowaną brakiem organizacji w tym roku turnieju Grand Prix. Nawet jeśli zawody Speedway of Nations nie przyniosą wielkiego zysku, to budżet klubu ma być większy niż przed rokiem.
Wiele wskazuje na to, że dobra jazda żużlowców Piotra Barona może zapewnić wpływy klubu na poziomie nawet 29 mln złotych. Kluczem do sukcesu ma być bardzo mocny zespół, regularne zwycięstwa, a przede wszystkim świetne widowiska na domowym obiekcie. Na razie to wszystko wydaje się być na wyciągnięcie ręki, a dobra seria klubu także poza torem może jeszcze sporo potrwać. Po niedzielnym zwycięstwie nad Spartą w mieście zapanowała euforia, czemu trudno się dziwić.
Optymizmowi nie ma się co dziwić, bo perspektywy przed toruńskim klubem są naprawdę dobre. Już w przyszłym roku do Torunia wraca turniej Grand Prix, a w przerwie między sezonami na stadionie ma powstać 11 nowych loży VIP. W Gorzowie wynajęcie jednej loży kosztuje ponad 60 tysięcy złotych, więc jeśli w Toruniu będzie podobne zainteresowanie, to klub zarobi na tym dodatkowe 600-800 tysięcy złotych.
W budżecie klubu założono średnią frekwencję na poziomie tej z ubiegłego sezonu (ok. 11 tysięcy widzów), ale wydaje się, że nie powinno być wielkiego problemu z poprawieniem tego wyniku. Jedynym zmartwieniem dla klubu pozostaje lipiec, bo właśnie wtedy klub ma zaplanowane dwa domowe mecze tydzień po tygodniu z dość słabymi rywalami (18 lipca z ROW-em, a 25 lipca ze Stalą), do tego jednak czasu regularnie na Motoarenie powinien pojawiać się komplet widzów.
Czy toruński klub awansuje do finału PGE Ekstraligi? 
Ciekaw jestem ile zarobiła Częstochowa swiacika kibiców ponad 6000 ludzi bilet około 50zl = 3000000zl
39 punktów około 10000 zł 390000 zł
Plus koszty utrzymani Czytaj całość