Sztab szkoleniowy w poniedziałek został wezwany na spotkanie zarządu, by wyjaśnić kiepską dyspozycję zawodników w inauguracyjnym meczu w Rybniku. Już sam fakt budził spore wątpliwości, bo zarówno trener Piotr Świst, jak i menedżer Krzysztof Orzeł nie zrobili nic, co można byłoby uznać za błąd i przyczynienie się do porażki zespołu.
Wezwanie ich w celu wyjaśnienia sytuacji było o tyle dziwne, że jeśli kogoś można uznać za winnych porażki, to raczej był to były i obecny zarząd klubu. Działacze doskonale wiedzieli, że skład nie pozwala na manewry taktyczne oraz nie zabezpiecza wyniku w przypadku słabej dyspozycji choćby jednego seniora. Mimo to przez zimę nie zrobiono nic, by znacząco wzmocnić skład.
ZOBACZ WIDEO: "Proszę, powiedz". Gortat od razu wysłał SMS-a
- Sztab szkoleniowy usłyszał od członków zarządu, że ma stuprocentowe zaufanie i poparcie. Skoncentrowano się na pytaniach dotyczących tego, jak można pomóc drużynie. Na pewno zapewnimy im spokój. Nie ma mowy o dodatkowych transferach - dodaje rzecznik klubu, Michał Wasilewski.
Dokładne przyczyny porażki nie zostały podane, bo obecnie nikt nie wie, co stało za bardzo słabą jazdą Oskara Fajfera i Andrzeja Lebiediewa. Pierwszy z nich próbował w Rybniku trzech silników, a jeden z nich zupełnie się rozleciał. Zawodnik już po meczu zadeklarował kolejne inwestycje w sprzęt. Podobnie zresztą mają zrobić pozostali zawodnicy, jak choćby Martin Vaculik.
- Faktycznie dostaliśmy deklarację zakupu nowych silników. Wiemy też, że cała drużyna ma trenować w Gorzowie w czwartek i piątek. Wierzymy, że na domowym torze zobaczymy zawodników w lepszej dyspozycji. To dla nas ważne spotkanie, bo chcemy pokazać kibicom, że po wszystkich perturbacjach wychodzimy na prostą. W tym tygodniu ogłosimy jeszcze jedną rzecz związaną ze sponsorem i chcemy udowodnić wszystkim, że problemy finansowe to przeszłość. Jeżeli chodzi o sprzedaż biletów na niedzielny mecz, to trudno wyciągać wnioski, bo zwykle sprzedaż rozkręca się w piątek i sobotę - przyznaje Wasilewski.
Już w niedzielę gorzowian czeka bardzo ważne starcie z PRES Grupa Deweloperska Toruń, a od wyniku tego spotkania może zależeć nie tylko miejsce w tabeli, ale przede wszystkim frekwencja na kolejnych meczach i sytuacja finansowa klubu. Nie ma się więc co dziwić, że motywacja przed tym spotkaniem jest wyjątkowo duża.
Poczuj ryk silników! Żużel w Pilocie WP – włącz Eleven Sports i oglądaj na żywo (link sponsorowany)