Żużel. Kołodziej przyznaje wprost. "Przyjdą mecze, że będziemy potrzebować ich pomocy"

WP SportoweFakty / Mateusz Jaśkowiak / Na zdjęciu: Janusz Kołodziej z lewej
WP SportoweFakty / Mateusz Jaśkowiak / Na zdjęciu: Janusz Kołodziej z lewej

Fogo Unia Leszno rozbiła na inaugurację Metalkas 2. Ekstraligi Autona Unię Tarnów aż 63:26. O oddawaniu swoich wyścigów młodzieży, komforcie jazdy i zasadności meczy sparingowych wypowiedział się po meczu Janusz Kołodziej.

Choć wygrana Fogo Unii Leszno nad Autona Unią Tarnów specjalnie dziwić nie może, to jej rozmiar już tak. Goście na dobrą sprawę nie dojechali na stadion im. Alfreda Smoczyka i od początku nie mieli żadnych argumentów. Czy przy takim wyniku trudniej jest zachować koncentrację w trakcie zawodów?

- Absolutnie nie. Każdy bieg to nowa historia, za każdym razem goście mogą się przełożyć, coś "wyczaić" i jeżeli chcemy pokazać, że wiedziemy prym, to musimy w każdym biegu dobrze pojechać i wydaje mi się, że to zadanie udało się zrealizować – mówił na gorąco Janusz Kołodziej.

ZOBACZ WIDEO: "Proszę, powiedz". Gortat od razu wysłał SMS-a

Kapitan Byków słynie z tego, że jeśli wynik pozwala na rozluźnienie, chętnie oddaje swoje wyścigi młodzieżowcom, co pozwala im konsekwentnie rozwijać umiejętności. Nie inaczej było w niedzielę, kiedy w dwóch gonitwach zastąpił go 16-letni Emil Konieczny.

- Nasza młodzież naprawdę jest na świetnym poziomie i oby tak dalej. Tym bardziej chce się tym chłopakom dawać te biegi do jazdy, żeby cały czas szli do przodu. Przyjdą mecze, że też będziemy potrzebować ich pomocy – przyznał 40-latek.

Ostatni sezon Kołodzieja naznaczony był urazami, co z pewnością wpływało na jego komfort jazdy. Czy żmudna, zimowa rehabilitacja sprawiła, że u progu obecnego swobodniej czuje się na motocyklu?

- W tym momencie tak, oby tak zostało do końca roku. Mam dużo większy komfort. Zawsze są jakieś małe turbulencje, ale na ten moment są to rzeczy tak małe, że to nie jest żaden problem - wyjaśnił popularny "Koldi".

Kapitan Byków przez całą swoją karierę reprezentował w Polsce jedynie dwa kluby: Fogo Unię Leszno i właśnie macierzystą Autona Unię Tarnów. Ta druga wciąż zmaga się z różnymi problemami na wielu płaszczyznach. Czy wychowanek Jaskółek śledzi to, co dzieje się w klubie z małopolski?

- Oczywiście trzymam kciuki. Różne wieści krążyły zimą, ale na szczęście Unia Tarnów wystartowała. Mam nadzieję, że z meczu na mecz będzie się prezentować coraz lepiej. Mają fajny skład na papierze i wydawało mi się, że lepiej pojadą. Wiadomo, że mamy początek sezonu, jeszcze są duże zawirowania u nich. Nie mogą trenować na swoim torze, który jest w budowie, płynności finansowe pewnie też nie są takie idealne, jakby się chciało, dlatego mają walkę na każdym polu. Nie chcę się też wypowiadać, bo nie mam pełni informacji. Cieszę się, że mogliśmy rywalizować – odpowiedział Kołodziej.

W całej Polsce nie milkną echa koszmarnego upadku Taia Woffindena, wskutek którego doznał wielu złamań i przez blisko tydzień znajdował się w stanie śpiączki farmakologicznej. Na temat zasadności organizowania meczów sparingowych wypowiadał się między innymi Matej Zagar, uznając je za bezsensowne narażanie zawodników na urazy.

- Sytuacja z Taiem niepotrzebnie się wydarzyła, ale znowu dała nowy kierunek do rozmowy o tych bandach. Mam nadzieję, że z każdej tragedii można wyciągnąć coś, co może przyczynić się do tego, że kolejna się nie wydarzy. Wiadomo, że każdy zawodnik ma inne podejście, ja też nie jechałem we wszystkich sparingach, ponieważ wolałem jeździć na meczach wyjazdowych, ale dla mnie one są dobre. Każdy w tych sparingach, które my jechaliśmy, szanował kości swoje i rywala. Mnie się mega podobało, ale każdy człowiek jest inny i być może, nie wiem, ja tego nie powiedziałem, Matej by dzisiaj lepiej pojechał, gdyby zmienił zdanie. To są jego słowa, on niech robi swoje, my robimy swoje – zakończył Kołodziej.

Komentarze (6)
avatar
Zamknięta w klatce pożądania
18.04.2025
Zgłoś do moderacji
4
2
Odpowiedz
Pamiętaj o zaopatrzenie się przed meczem w poziomice, niwelator terenu, wilgotnościomierz, dwa śrubokręty, sito do mierzenia ziarna (bo może być za bardzo przyczepnie) zestaw pieluch, paczkę ch Czytaj całość
avatar
karol3415
18.04.2025
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Denerwuje mnie to jego oddawanie biegów. Jak ja mam w typerze obstawiać najlepszego zawodnika, jak nie wiadomo ile biegów pojedzie, do składu w menadżerze też lepiej go nie brać, KSM wysoki a p Czytaj całość
avatar
Rache
18.04.2025
Zgłoś do moderacji
8
1
Odpowiedz
Kiedys Janusza interesowal zuzel i sciganie na torze.Obecnie woli prace toromistrza lub kontestatora zuzlowego.Trace do niego sympatie.Zapomina jak jezdzil kontuzjowany i narazal jako niepelnos Czytaj całość
avatar
zyga
17.04.2025
Zgłoś do moderacji
10
2
Odpowiedz
Janusz byłeś moim ulubionym zawodnikiem, a teraz narobiłeś w gacie. 
avatar
Mick69
17.04.2025
Zgłoś do moderacji
10
2
Odpowiedz
Proponuję żeby pięć biegów oddać młodzieży i przestać biadolić na każdym kroku. 
Zgłoś nielegalne treści