Noty dla zawodników Betard Sparty Wrocław:
Artiom Łaguta 5+. Kolejny dzień w biurze najlepszego zawodnika ubiegłego sezonu PGE Ekstraligi. Łaguta przyzwyczaił już do tego, że na domowym torze pokonanie go graniczy z cudem, i tym razem nie było inaczej. Jedynej porażki doznał z rąk Przemysława Pawlickiego, ale tylko go to rozjuszyło - w ostatnich dwóch wyścigach zanotował dwa przekonujące zwycięstwa.
Brady Kurtz 6. Kapitalny mecz Australijczyka. Jeśli towarzyszył mu jeszcze jakiś stres po słabszym pierwszym występie, to z pewnością minął, gdy w powtarzanym czwartym wyścigu trzykrotnie wyprzedzał na trasie Jarosława Hampela. Z każdym kolejnym startem wyglądał coraz lepiej, a jego zwycięstwa były coraz bardziej zdecydowane. To był Kurtz, jakiego kibice Sparty chcą oglądać.
ZOBACZ WIDEO: Tak rozstrzygnął się finał Turnieju o Koronę Bolesława Chrobrego
Bartłomiej Kowalski 5+. Zawodnik U24 Sparty wszedł w ten sezon bardzo podobnie jak w poprzedni. Po słabszym meczu na wyjeździe, w którym zdobył tylko 3 punkty, na "Olimpico" imponował refleksem na starcie i umiejętnym doborem ścieżek. Jedyne punkty stracił w pojedynku z Leonem Madsenem, ale w 15. wyścigu się zrewanżował, przez cztery okrążenia skutecznie odpierając jego ataki.
Daniel Bewley 5-. Dziewięć punktów i dwa bonusy to dobry wynik, ale wciąż nie widzimy Brytyjczyka w takiej formie, jaką prezentował choćby w 2023 roku. Nadal brakuje mu stabilności - po rewelacyjnym wyścigu potrafi zaliczyć zupełnie bezbarwny. Na plus należy zapisać dwukrotne pokonanie lidera gości, Leona Madsena.
Maciej Janowski 3+. Mecz z gatunku tych, jakie Janowski regularnie notował w zeszłym sezonie. Po świetnym pierwszym starcie, kiedy pomagał na trasie Danielowi Bewleyowi, przegrał podwójnie z Pawlickim i Madsenem. W dalszej części meczu jedynym rywalem, którego pokonał, był meczący się na torze Rasmus Jensen. W efekcie zabrakło dla niego miejsca w biegach nominowanych.
Marcel Kowolik 1+. Póki co 17-latek nie potrafi przełożyć formy ze sparingów na mecze ligowe. Oba punkty zdobył na "trupach" i choć starał się szukać prędkości po zewnętrznej, nie przekładało się to na lepsze pozycje. W przypadku tak młodego zawodnika wiele rzeczy wciąż można jednak zrzucić na karb nauki, która z pewnością zaprocentuje w przyszłości.
Jakub Krawczyk 3-. Na otwarcie próbował przedzielić parę juniorów gości, a zadanie ułatwił mu defekt Damiana Ratajczaka. Znacznie lepiej zaprezentował się w swoim ostatnim biegu - wygrał start z Jarosławem Hampelem, a później skutecznie bronił się przed Ratajczakiem. Widać, że wciąż są w nim rezerwy i potencjał na jeszcze lepszą jazdę.
Nikodem Mikołajczyk bez oceny. Ani razu nie pojawił się na torze.
Noty dla zawodników Stelmet Falubazu Zielona Góra:
Przemysław Pawlicki 4-. Jeśli szukać pozytywów w drużynie przyjezdnych, to właśnie w nim. Po słabym pierwszym wyścigu poszedł w dobrą stronę z przełożeniami i odnalazł niezłą prędkość, co udowodnił, pokonując Artioma Łagutę i Daniela Bewleya. Jak na to, że startował z trudnym numerem pierwszym, który oznaczał trzy biegi przeciwko Łagucie, osiem punktów to wcale nie jest zły wynik.
Michał Curzytek 1. Były zawodnik Sparty nie wykorzystał znajomości toru na Stadionie Olimpijskim. Już w pierwszym starcie dojechał do mety daleko za rywalami, a drugą szansę dostał w wyścigu dziewiątym - z takim samym efektem. Curzytek wygląda na bardzo zagubionego, a każdy kolejny wyścig jakby pogarszał sytuację.
Rasmus Jensen 1. Drugi z rzędu fatalny mecz Duńczyka. Zupełnie nie przypominał zawodnika z ubiegłego sezonu, kiedy na otwarcie PGE Ekstraligi we Wrocławiu zdobył 9 "oczek" i potrafił wygrywać z liderami gospodarzy. Tym razem jedyny punkt zdobył na Marcelu Kowoliku, a w pozostałych wyścigach nie był w stanie nawiązać walki z rywalami.
Jarosław Hampel 3. W pierwszej połowie meczu był liderem Falubazu i wydawało się, że to na jego barkach zielonogórzanie oprą ciężar zdobywania punktów. Po indywidualnym zwycięstwie w wyścigu ósmym jednak zupełnie stracił impet, a w kolejnych trzech biegach nie pokonał żadnego przeciwnika.
Leon Madsen 3. Był liderem Falubazu pod względem zdobytych punktów, ale z pewnością nie takim liderem, jakiego oczekują kibice i sztab szkoleniowy. W sześciu wyścigach nie zanotował ani jednego indywidualnego zwycięstwa, a aż trzy razy przegrywał podwójnie. Duńczyk zupełnie nie przypomina zawodnika, którego oglądaliśmy w poprzednich sezonach we Włókniarzu Częstochowa. Bez jego dobrej jazdy drużynie z Grodu Bachusa będzie trudno wrócić na właściwe tory.
Oskar Hurysz 2. W bardzo dobrym stylu wygrał wyścig juniorski, w którym nie był faworytem. W swoim drugim wyścigu walczył o punkt z Kowolikiem, ale upadł i został wykluczony z powtórki. W swoim ostatnim starcie dojechał daleko za rywalami. Stać go na więcej.
Damian Ratajczak 1. Bardzo trudne wejście do nowej drużyny zalicza wychowanek Unii Leszno. W wyścigu juniorskim jechał na drugiej pozycji, ale zanotował defekt i stracił silnik, co skutkowało słabą postawą w kolejnych biegach. Mimo że nie pokonał żadnego zawodnika Sparty, dostał szansę pokazania się w biegu nominowanym, co najlepiej ilustruje aktualną sytuację w Falubazie.
Mitchell McDiarmid bez oceny. Ani razu nie pojawił się na torze.
SKALA OCEN:
6 - fenomenalnie
5 - bardzo dobrze
4 - dobrze
3 - przeciętnie
2 - słabo
1 - bardzo słabo
Poczuj ryk silników! Żużel w Pilocie WP – włącz Eleven Sports i oglądaj na żywo (link sponsorowany)