Żużel. Czy Włókniarz powinien wymienić Hansena? Prezes klubu komentuje

WP SportoweFakty / Patryk Kowalski
WP SportoweFakty / Patryk Kowalski

Po dwóch meczach Włókniarz Częstochowa wciąż nie ma w tabeli choćby jednego punktu, ale bardziej niż same wyniki zespołu martwić może postawa Madsa Hansena. Duńczyk spisuje się znacznie słabiej niż w poprzednim sezonie.

W tym przypadku częstochowianie są w na tyle dobrej sytuacji, że w każdej chwili mogą sięgnąć po najlepszego obecnie zawodnika bez kontraktu w Polsce, czyli Nicolaia Klindta. Duńczyk jest co prawda po kiepskim sezonie, ale w trakcie przygotowań do tegorocznych rozgrywek prezentował się naprawdę nieźle i dawał nadzieję na regularne zdobywanie punktów.

Choć częstochowianie są zniecierpliwieni słabą postawą Madsa Hansena, to przynajmniej na razie ten zawodnik nie musi się obawiać konkurencji w składzie.

- Doskonale znamy Nicolaia i mamy z nim naprawdę dobre relacje. O składzie decyduje jednak trener Mariusz Staszewski, a na razie nie rozmawialiśmy o żadnych wzmocnieniach. Gdyby jednak była taka potrzeba, to na pewno rozważymy kandydaturę Klindta - przyznaje prezes klubu, Michał Świącik.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Conor McGregor pokazał moc. Tylko zobacz na te uderzenia

Klindt zapewne niedługo znajdzie sobie nowe miejsce pracy, bo wśród bezrobotnych zawodników nie ma już nikogo z większym doświadczeniem i umiejętnościami od niego. Jeżeli więc jakiś klub będzie miał problemy kadrowe, to należy się spodziewać, że pierwszy telefon wykona właśnie do Duńczyka.

Problemem nie powinny być pieniądze, bo już kilka tygodni temu Klindt deklarował, że nie potrzebuje negocjować sobie dużych kwot za podpis i woli skupić się na zdobywaniu punktów.

W przypadku częstochowian problem jest całkiem duży, bo Mads Hansen w dwóch pierwszych meczach zdobył łącznie z bonusami dziewięć punktów. Jego osiągnięcia wyglądają jeszcze gorzej, gdy zdamy sobie sprawę, że do tej pory pokonał zaledwie czterech rywali, z czego dwóch juniorów. Bez jego punktów Włókniarz może mieć bardzo trudno utrzymać się w PGE Ekstralidze.

Zresztą już w zeszłym roku wielu ekspertów dziwiło się, że Włókniarz postawił właśnie na Hansena, mimo iż w momencie ogłaszania umowy dostępnych było wielu zawodników z Metalkas 2. Ekstraligi, którzy dawali nadzieję na większe zdobycze niż 25 - latek.

Komentarze (18)
avatar
gmmax
23.04.2025
Zgłoś do moderacji
4
0
Odpowiedz
Trzeba było zostawić Michelsena zamiast Hansena jak Madsen odchodził, a zamiast Lamparta postawić na Kvecha, do tego jeden bardziej doświadczony junior i nie byłoby dramatu 
avatar
Kejsi King PL
23.04.2025
Zgłoś do moderacji
1
1
Odpowiedz
@SpartaWKS Taaa długi jak to piszesz. Jako jedyny klub z licencją zwykłą razem z ZG. Madsen poszedł za wyższą kasą, więc pieniądze gwiazdroskiego kontraktu za niego były do dyspozycji. Tak samo Czytaj całość
avatar
SpartaWKS
23.04.2025
Zgłoś do moderacji
6
3
Odpowiedz
Długi, aby zamknąć budżet byli skazani na taniego Madsa. Teraz aby utrzymać extra znów jazda na kredyt? 
avatar
głos z Rzeszowa 61
23.04.2025
Zgłoś do moderacji
7
6
Odpowiedz
Czy piszący tutaj znają regulamin na 2025 rok ? 
avatar
pit2
23.04.2025
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
to nie jest zawodnik ekstraligowy...na u24 był dobry 
Zgłoś nielegalne treści