Żużel. Rozpędzony GKM pogrąży Falubaz? Zielonogórzanie liczą na przełamanie

WP SportoweFakty / Łukasz Forysiak
WP SportoweFakty / Łukasz Forysiak

W trzeciej rundzie PGE Ekstraligi Falubaz Zielona Góra podejmie na własnym torze GKM Grudziądz. Po dwóch kolejkach "Gołębie" są wiceliderem tabeli, a drużyna z Grodu Bachusa zamyka stawkę. To starcie zapowiada się bardzo interesująco.

W piątkowy wieczór na stadionie przy ulicy Wrocławskiej 69 zobaczymy spotkanie drużyn znajdujących się na zupełnie przeciwległych biegunach. Falubaz Zielona Góra doznał dwóch bardzo wysokich porażek - kolejno z Motorem Lublin i Spartą Wrocław. Bayersystem GKM Grudziądz po wygranej w Częstochowie poszedł za ciosem i zwyciężył na swoim torze z ROW-em Rybnik. Ekipę prowadzoną przez Piotra Protasiewicza czeka więc trudne zadanie, jeśli nie chce do derbów ze Stalą Gorzów podchodzić jako czerwona latarnia ligi.

Problemów w Falubazie jest co niemiara. Leon Madsen, który miał być liderem, wygrał w tym sezonie tylko 1 z 12 biegów. Rasmus Jensen i Michał Curzytek zdobyli w dwóch meczach łącznie zaledwie trzy punkty. Zawodzi także młodzież, a po sprowadzeniu z Leszna Damiana Ratajczaka wydawało się, że zielonogórzanie będą mieć solidne wsparcie z tej formacji. W tygodniu żużlowcy odbyli treningi, które miały pomóc w lepszym dopasowaniu się do domowej nawierzchni i uniknięciu takich problemów jak w pierwszej kolejce.

ZOBACZ WIDEO: Magazyn PGE Ekstraligi. Goście: Cegielski, Pawlicki, Dudek i Świst

Do tego pojedynku z dużo większym optymizmem może podchodzić zespół GKM-u. W życiowej formie jest Michael Jepsen Jensen, którego jazdę ogląda się z przyjemnością. Duńczyk z niezwykłą łatwością mija rywali i wręcz płynie po torze. "Liglad" dobrze zna charakterystykę nawierzchni przy Wrocławskiej 69, bowiem w latach 2018–2020 był zawodnikiem miejscowej drużyny. Jego średnia na tym obiekcie od 2018 roku wynosi 1,992 pkt. Biorąc pod uwagę ostatnie wyniki, można spodziewać się, że po najbliższym meczu będzie ona jeszcze wyższa.

Dobre wspomnienia ze stadionem Falubazu ma także Max Fricke. On z kolei ścigał się z Myszką Miki na kevlarze w latach 2021-2022. W tym czasie aż czterokrotnie kończył zawody w Zielonej Górze jako niepokonany, a w ubiegłorocznej kampanii zdobył tam 16 punktów z bonusem. Niewiele gorzej wypadł wówczas Wadim Tarasienko - w sześciu startach zdobył 10 punktów i trzy bonusy. Robert Kościecha może być więc spokojny o postawę swoich liderów.

Jak to często bywa w PGE Ekstralidze, kluczowa dla wyniku tego spotkania może okazać się rywalizacja juniorów. W tym aspekcie znów przewagę zdają się mieć "Gołębie". Kevin Małkiewicz i Kacper Łobodziński w dwóch pierwszych rundach pokazali dobrą i skuteczną jazdę - w drużynowym rankingu młodzieżowców zajmują wysokie, trzecie miejsce.

Z kolei Oskar Hurysz i Damian Ratajczak dorzucili do dorobku Falubazu jak dotąd jedynie sześć "oczek". Wychowanek Unii miał jednak sporo pecha we Wrocławiu - już w pierwszym biegu stracił specjalnie przygotowany na tę okazję silnik. W barwach swojej macierzystej drużyny udowodnił już jednak, że potrafi przywozić do mety ważne punkty, a najbliższy mecz będzie dla niego świetną okazją do rehabilitacji.

Awizowane składy:

Stelmet Falubaz Zielona Góra
9. Jarosław Hampel
10. Rasmus Jensen
11. Przemysław Pawlicki
12. Michał Curzytek
13. Leon Madsen
14. Damian Ratajczak
15. Oskar Hurysz

Bayersystem GKM Grudziądz
1. Max Fricke
2. Jaimon Lidsey
3. Jakub Miśkowiak
4. Wadim Tarasienko
5. Michael Jepsen Jensen
6. Kevin Małkiewicz
7. Kacper Łobodziński

Początek meczu: 25 kwietnia (piątek), godz. 20:30
Sędzia: Paweł Słupski
Komisarz toru: Krzysztof Gałańdziuk

Przewidywana prognozowana pogoda (za yr.no):
Temperatura: 17°C
Wiatr: 14 km/h
Opady: 0,1 mm

Komentarze (21)
avatar
ABC- prawdziwy
25.04.2025
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Zastanawiam się czy w Grudziądzu stolicy Apaczów Pand jest tyle aptek całodobowych by maść na ból wiadomej części aptek dostarczyć...hmmmm 
avatar
ABC- prawdziwy
25.04.2025
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
O zaświeciło słoneczko. I po co ?? 
avatar
ABC- prawdziwy
25.04.2025
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Stawiam na Tolka Banana!!! 
avatar
Malwina Kowalska
25.04.2025
Zgłoś do moderacji
7
6
Odpowiedz
Dla przypomnienia,gkm nie awansował w sportowej walce do ekstraligi.Więc zlujucie majty gąłębie 
avatar
marbet70
25.04.2025
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
W zeszłym roku było 48:42 dla Falubazu, w tym GKM jest silniejszy, lecz Myszy jadą u siebie i zrobią wszystko, żeby wygrać, obstawiam remis. 
Zgłoś nielegalne treści