Bayersystem GKM Grudziądz rozpoczął mecz w Zielonej Górze fatalnie, bo od podwójnej porażki. Później jednak było coraz lepiej i już po dwunastej gonitwie przypieczętował zwycięstwo w Grodzie Bachusa. Kibice byli w euforii. Zdecydowano się odpalić race w sektorze, gdzie zasiadała grupa fanów z województwa kujawsko-pomorskiego.
Reporterka Eleven Sports - Kinga Sylwestrzak przekazała, że w rozmowy z kibicami, aby ci zaprzestali odpalania pirotechniki włączyli się m.in. trener Roberta Kościecha oraz kierownik drużyny Rafał Wojciechowski. Marcin Kuźbicki dodał z kolei, że wskutek odpalenia rac doszło do zapalenia flagi. Potrzebna była interwencja obsługi z gaśnicami oraz chwilowa ewakuacja z sektoru.
ZOBACZ WIDEO: Michael Jepsen Jensen zachwyca żużlowy świat. Duńczyk zdradza swój sekret
- Nie powinni tak robić. Speedway Ekstraliga na pewno nałoży kary - skomentował Zbigniew Fiałkowski na antenie Eleven Sports.
To zła informacja dla prezesa klubu Marcina Murawskiego, który teraz będzie musiał uiścić kwotę, którą zostanie ukarana ekipa z Grudziądza. To nie pierwszy taki przypadek - już w ubiegłym sezonie grudziądzanie odpalali race. Mieli też nałożony zakaz wyjazdowy na mecz w Częstochowie, który sprytnie obeszli i wykupili wejściówki na... inny sektor, niż ten oficjalnie dla nich przeznaczony.