Żużel. Kapitalni liderzy poprowadzili osłabione Wilki do triumfu. Sporo dziur w PSŻ

WP SportoweFakty / Michał Krupa / Tobiasz Musielak
WP SportoweFakty / Michał Krupa / Tobiasz Musielak

Pomimo braku niekwestionowanego lidera, jakim jest Dimitri Berge, Cellfast Wilki Krosno odniosły przekonujące zwycięstwo (52:38) nad zawsze groźną ekipą Hunters PSŻ Poznań. Zobacz oceny dla zawodników obu drużyn po tym spotkaniu.

Noty dla zawodników Cellfast Wilków Krosno:

Kenneth Bjerre 5+. Po pierwszym wyścigu dnia, kiedy to uległ Matiasowi Nielsenowi, nie zaznał już goryczy porażki, gdyż albo wygrywał indywidualnie wyścigi, lub przyjeżdżał na metę tuż za kolegą z pary, inkasując dwójkę z bonusem. Przez cały mecz imponował dobrym startem oraz świetną prędkością na dystansie. Występ godny lidera.

Arkadiusz Kordek bez oceny. Nie pojawił się na torze.

Jakub Jamróg 4. Niby cały mecz równo i solidnie, lecz długo czegoś brakowało do indywidualnego zwycięstwa, ponieważ stało się to dopiero w biegu numer dwanaście, gdzie rywalami byli juniorzy oraz zawodnik do lat 24 rywali. Trzeba jednak mu oddać, że poniżej pewnego poziomu nie schodził przez całe zawody, stąd dwucyfrowy wynik punktowy przy jego nazwisku.

ZOBACZ WIDEO: Cieślak wskazał na Kołodzieja. Jego diagnoza może przerażać

Jakub Wieszczak bez oceny. Nie pojawił się na torze.

Tobiasz Musielak 6. Nieuchwytny przez cały mecz, nawet gdy przegrał start, to momentalnie wyprzedzał rywali, po czym błyskawicznie znikał z pola widzenia. Jedyne zero to efekt defektu motocykla na ostatnim łuku biegu, w którym wychowanek Unii Leszno prowadził z gigantyczną przewagą. Jak zatem widać punkty mówią co innego, ale w sportowej rywalizacji żaden zawodnik nie znalazł sposobu na pokonanie kapitana Watahy.

Piotr Świercz 5+. Wybitny występ młodzieżowca gospodarzy. Rywalizację rozpoczął od dwóch pewnych wiktorii, jednak w tych biegach musiał poradzić sobie z przeszkodą w postaci Tobiasza Jakuba Musielaka, co też uczynił. Ozdobą spotkania była jego rywalizacja z Ryanem Douglasem, podczas której praktycznie co wiraż tasowali się z liderem Skorpionów. Wtedy nieznacznie lepszy okazał się oponent juniora. Po słabszym wyścigu w swoim ostatnim starcie świetnie wystrzelił spod taśmy, dowożąc tym samym trzecią "trójkę" tego dnia.

Szymon Bańdur 2+. W biegu młodzieżowym pokonał Kacpra Teskę i długo wydawało się, że będą to jego jedyne punkty w tym spotkaniu, ponieważ młodszy z krośnieńskich juniorów był wolny. Kompletnie niespodziewanie dobrze wystartował w biegu trzynastym, po czym, ustrzegając się błędów na trasie, dowiózł jedyne zwycięstwo tego dnia. Tym pozytywnym akcentem zakończył on starty w zawodach, ponieważ był to jego piąty, ostatni możliwy start.

William Drejer 3. Czarno-biały występ młodego Duńczyka. Początek fatalny - dwukrotnie przyjeżdżał na linię mety ostatni, po czym nagle wygrał wyścig dziewiąty, mijając zdziwionych rywali kapitaną szarżą na prostej przeciwległej. Po tym triumfie jednak kolejny raz nie liczył się w rywalizacji, a w ostatnim swoim starcie ponowił manewr z biegu numer 9, z podobnym skutkiem, co wtedy.

Noty dla zawodników Hunters PSŻ Poznań:

Matias Nielsen 2+. Rozpoczął z wysokiego C, gdyż jako jedyny ograł Kennetha Bjerre, potem jednak było już tylko gorzej, a do końca spotkania pokonał tylko Drejera i Bańdura. Występ poniżej oczekiwań.

Norick Bloedorn 2. Bardzo podobny występ, jak ten Nielsena, z tym, że tutaj nie było tego choćby jednego zwycięstwa. Punkty robił głównie na wspomnianej wyżej dwójce adwersarzy oraz kolegach z pary. Przez większość meczu wolny i niemrawy.

Bartosz Smektała 3+. Dwukrotnie pokonał Jakuba Jamroga i... tyle. Trzeba mu przyznać, że nieszczęśliwie potoczył się dla niego pierwszy bieg, w kolejnych po prostu robił, co do niego należało. Występ ani wybitnie zły, ani wybitnie dobry, po prostu poprawny.

Tomasz Orwat bez oceny. Nie pojawił się na torze.

Ryan Douglas 3-. Przez cały mecz nie mógł odnaleźć czegoś, co pozwoliłoby mu wygrać bieg. Porażki z Musielakiem czy Bjerre hańby wprawdzie nie przynoszą, ale któż ma rywalizować z takimi rajderami, jak nie Douglas? Zdecydowanie in minus końcówka zawodów, gdy musiał uznać wyższość Bańdura oraz Drejera. Po liderze należy spodziewać się czegoś więcej niż 8 punktów w sześciu startach.

Tobiasz Jakub Musielak 4. W zasadzie jedyny zawodnik w drużynie gości, o którym można z czystym sumieniem powiedzieć, że pojechał powyżej oczekiwań, a potencjał był przecież na jeszcze więcej, bo w pierwszej serii dwukrotnie na trasie mijał go Piotr Świercz. Po długiej przerwie w startach wrócił w biegu dziesiątym i zameldował się pierwszy na linii mety. Sztab szkoleniowy ekipy przyjezdnej uwierzył w młodziana, dając mu dwa kolejne wyścigi, w których nie było już aż takich fajerwerków, niemniej jak na 19-letniego żużlowca, pokazał się z bardzo dobrej strony.

Kacper Teska 1. Pojawił się na torze dwukrotnie, za każdym razem wjeżdżał na linię mety jako ostatni.

Francis Gusts 3. Wykonał swoje zadanie młody Łotysz, ponieważ dwa razy pokonał swojego vis-a-vis, czyli Williama Drejera, a także jako pierwszy, do spółki z Bartoszem Smektałą, znalazł sposób na Piotra Świercza. Prezentował się jednak bez błysku, był wolny, a także nie dysponował wybitnymi startami.

SKALA OCEN
6- fenomenalnie
5- bardzo dobrze
4- dobrze
3- przeciętnie
2- słabo
1- bardzo słabo

Komentarze (0)
Zgłoś nielegalne treści