Żużel. Pawlicki potwierdzi, że lubi Motoarenę? Ciężkie zadanie Lamparta przy okazji powrotu

WP SportoweFakty / Michał Chęć / Na zdjęciu: Piotr Pawlicki w kasku żółtym
WP SportoweFakty / Michał Chęć / Na zdjęciu: Piotr Pawlicki w kasku żółtym

PRES Toruń to faworyt do zwycięstwa w piątkowym meczu 4. rundy PGE Ekstraligi. Do starcia z Włókniarzem przystąpi w żelaznym już składzie. Częstochowianie muszą liczyć na łut szczęścia i choćby to, aby Piotr Pawlicki potwierdził, że lubi Motoarenę.

Awizowane składy:

PRES Grupa Deweloperska Toruń9. Patryk Dudek, 10. Robert Lambert, 11. Jan Kvech, 12. Mikkel Michelsen, 13. Emil Sajfutdinow, 14. Antoni Kawczyński, 15. Krzysztof Lewandowski

Krono-Plast Włókniarz Częstochowa1. Piotr Pawlicki, 2. Wiktor Lampart, 3. Mads Hansen, 4. Kacper Woryna, 5. Jason Doyle, 6. Franciszek Karczewski, 7. Szymon Ludwiczak

Wieczorne spotkanie w ramach 4. kolejki PGE Ekstraligi faworyta ma oczywistego. To brązowy medalista z poprzednich dwóch sezonów, który ma na razie w dorobku dwie wygrane i remis. Zwycięstwo domowe odniósł przeciwko wicemistrzowi kraju z Wrocławia (49:41), dlatego powszechnie uznaje się, że w konfrontacji z przeciwnikiem z Częstochowy tym bardziej nie powinien mieć poważniejszych kłopotów z wypracowaniem korzystnego rezultatu.

ZOBACZ WIDEO: Kacper Woryna mówi o finansach Włókniarza Częstochowa

Skazywać Krono-Plast Włókniarza na pożarcie z pewnością jednak nie można. Raz, że w Toruniu od sześciu wizyt zawsze zdobywa minimum 40 "oczek" (a dwukrotnie odniósł triumf - przyp. red.). Dwa, przed dwoma tygodniami w Lublinie, gdzie miał zostać wysoko pokonany, zremisował aż 12 wyścigów i przegrał tylko 41:49. Wówczas częstochowianom udawało się zaskakiwać Orlen Oil Motor niekiedy na starcie, a niekiedy zdecydowanymi akcjami na dystansie. A przede wszystkim niespodzianką była postawa duetu młodzieżowców.

Franciszek Karczewski i Szymon Ludwiczak, którzy zamykali ranking juniorów po premierowej serii meczów, w kolejnych dwóch okazywali się skuteczniejsi... od tych najwyżej klasyfikowanych, tj. lublinian i gorzowian z Gezet Stali. Ciekawi tym bardziej to, co takiego wychowankowie "Lwów" pokażą w Toruniu, gdzie przyjdzie im się mierzyć z parą, która na ten moment we wspomnianej tabeli do lat 21 zajmuje ostatnie ósme miejsce.

Tyle że, aby Włókniarz mógł marzyć w Toruniu o korzystnym wyniku, potrzebna będzie rzecz jasna dobra jazda pozostałych. Z pewnością kibice w Częstochowie mają prawo mocno liczyć na Piotra Pawlickiego. W latach 2019-2024 na Motoarenie (zaliczył w tym czasie pięć meczów) osiągnął średnią biegową 2,040, tylko raz jadąc poniżej granicy 10 punktów, jeśli liczyć również bonusy. W piątkowy wieczór głównym wyzwaniem krajowego lidera gości będą minimum trzy pojedynki ze znajdującym się w świetnej dyspozycji Patrykiem Dudkiem.

Wiktor Lampart pierwsze wyjazdy w tym roku zalicza na torach, które bardzo dobrze zna. W Lublinie (startował dla tamtejszego klubu w latach 2019-2022) raczej nie zawiódł (4+1 punktów), ale też nie dostał wielu szans od sztabu szkoleniowego, gdyż pojawił się pod taśmą tylko trzy razy. W Toruniu, gdzie spędził ostatnie dwa sezony, jego postawa to duża zagadka.

Na pewno czeka 23-latka trudny początek, czyli występ na parę Robert Lambert - Emil Sajfutdinow. Później czekać go będą m.in. dwa pojedynki z Krzysztofem Lewandowskim. Wydaje się, że wygrane z juniorem "Aniołów" to absolutne minimum, które musiałby Lampart wykonać, bo to też tam ma w teorii największe szanse na zdobycie punktów.

Rzecz jasna Włókniarz potrzebuje wysokiej skuteczności bardzo innego byłego żużlowca torunian - Jasona Doyle'a. Motoarena nie ma przed 39-latkiem tajemnic, więc na starcia Australijczyka z gwiazdami gospodarzy można sobie już ostrzyć zęby. Numer 5., z jakim przystąpi on do zawodów, oznacza, że do czasu wyścigów nominowanych spotka się on najczęściej, tj. po dwa razy z Lambertem, Sajfutdinowem i Mikkelem Michelsenem.

Komentarze (6)
avatar
Darek Delikat
2.05.2025
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Baron zrobi znów taki tor że goście będą w Szoku 
avatar
Apator1962Toruń
2.05.2025
Zgłoś do moderacji
4
2
Odpowiedz
Król jest jeden APATOR TORUŃ 
avatar
Apator1962Toruń
2.05.2025
Zgłoś do moderacji
3
1
Odpowiedz
Życzeniowo chciałbym aby mój APATOR rozbił drużynę z Częstochowy co najmniej różnicą 16pkt ale rozum podpowiada że będzie to ciężki mecz dla jednych i drugich. 49:41 biorę zatem w ciemno.
Wszy
Czytaj całość
avatar
Piotr Kurek
2.05.2025
Zgłoś do moderacji
6
2
Odpowiedz
Kto nie skacze ten z Torunia hej hej!!! 
avatar
kedzior
2.05.2025
Zgłoś do moderacji
5
3
Odpowiedz
Niestety nie sądzę by Włókniarz zrobił więcej niż 36 pkt 
Zgłoś nielegalne treści