Słowa o Biejat poszły w Polskę. Dziennikarz się tłumaczy

Facebook / Na zdjęciu: Michał Korościel i Igor Błachut
Facebook / Na zdjęciu: Michał Korościel i Igor Błachut

Michał Korościel podczas meczu żużlowego wyznał na antenie Eleven Sports, że podoba mu się kandydatka na prezydenta Magdalena Biejat. Po tej wypowiedzi w sieci zawrzało, a wielu kibiców miało wątpliwości, czy komentator miał prawo użyć takich słów.

W tym artykule dowiesz się o:

"Tobie może się podobać Pamela Anderson, a mnie Magdalena Biejat" - powiedział o jednym z wyścigów Michał Korościel do komentującego z nim zawody Marcina Kuźbickiego. I być może właśnie ten cytat jest rzeczą, którą większość fanów zapamięta z tego meczu najdłużej. Słowa można uznać za tyle niefortunne, że zostały użyte w czasie kampanii wyborczej w kontekście jednej z kandydatek.

Sam Korościel mierzył się potem z krytyką niektórych kibiców, którym nie podobało się to stwierdzenie.

- Gdy zakończyłem transmisję, to nawet nie pamiętałem, że to powiedziałem. Wystarczyło, że wziąłem telefon do ręki, a zobaczyłem, że w internecie już było mnóstwo komentarzy na ten temat. I tak mam jednak to szczęście, że jestem traktowany przez odbiorców trochę ulgowo, bo zdarza mi się dość często mówić rzeczy niekonwencjonalne. Kiedyś pewnie przytrafi mi się prawdziwa wpadka, ale wolę, żeby się przytrafiła niż miałbym cały czas komentować wydarzenia na zaciągniętym ręcznym i kontrolować każde swoje słowo - przyznaje Korościel w Magazynie PGE Ekstraligi na WP SportoweFakty.

Dziennikarz tłumaczy także, dlaczego zdecydował się użyć w komentarzu nazwiska jednej z kandydatek na prezydenta.

- Powiedziałem, że mi podoba się Magdalena Biejat, a współkomentującemu te zawody Marcinowi Kuźbickiemu, Pamela Anderson. Ale chyba nie wszyscy zrozumieli moje intencje. Chodziło mi o to, by znaleźć skrajnie różne osoby, zarówno pod względem fizycznym, jak i intelektualnym, czy emocjonalnym. Chciałem obrazowo ująć to, że są różne gusta. Mogłem użyć przykładu Joanny Senyszyn i wtedy pewnie byłoby to zgrabniejsze porównanie. Odsłuchiwałem sobie później ten fragment i miałem wtedy kilkusekundowe zawieszenie. Myślałem o przykładzie, ale niestety jako pierwsza przyszła mi na myśl właśnie pani Biejat - dodaje.

Korościel jest od kilku lat jednym z najpopularniejszych polskich komentatorów. Od zeszłego roku komentował konkursy skoków narciarskich w Eurosporcie, a jeszcze dłuższe doświadczenie ma jako komentator zawodów żużlowych. W zeszłym roku prowadził także studio Eurosportu podczas igrzysk olimpijskich w Paryżu.

Dziennikarz znany jest także z audycji w Radio Zet i niepowtarzalnego stylu. Podczas swoich audycji popisuje się złośliwym humorem, który - jak się okazuje - ma od dziecka.

- W szkole miałem zawsze nieodpowiednie zachowanie, bo cały czas gadałem i komentowałem zachowanie innych. Niektórzy traktowali to jako atak, ale ja po prostu zawsze lubiłem się pośmiać. W życiu prywatnym też nie potrafię być w stu procentach poważny, a na antenie zachowuję się bardzo podobnie. Przychodzi mi to dość naturalnie - mówi.

Komentarze (9)
avatar
Le
10.05.2025
Zgłoś do moderacji
5
3
Odpowiedz
A ja się nie bo jem, I powiem wprost że kom kochom 
avatar
kowix7
10.05.2025
Zgłoś do moderacji
13
6
Odpowiedz
Korosciel to najlepszy komentator zuzla w PL. Troche zartu nikomu nie zaszkodzi. Ludzie przestancie wszedzie politykowac i wyciagnijcie kije z doopy. 
avatar
Jarosław Gołębiewski
10.05.2025
Zgłoś do moderacji
18
12
Odpowiedz
Powinien raczej używać mózgu, kiedy komentuje cokolwiek bo słuchają go jeśli nie miliony to tysiące ludzi a wielu z nich może mieć inne preferencje i zdanie na temaqt danej osoby!Nie ładnie,to Czytaj całość
avatar
Krasnal Kras
10.05.2025
Zgłoś do moderacji
19
9
Odpowiedz
Jaki komentator taka kandydatka 
avatar
Małgorzata Dąbek
10.05.2025
Zgłoś do moderacji
18
5
Odpowiedz
Pod względem fizycznym się różnią, ale intelektualnie obie nie znają sąsiadów Polski chodź co do Pameli nie ma pewności. 
Zgłoś nielegalne treści