4 maja, podczas meczu Ultrapur Start Gniezno - Pronergy Polonia Piła (51:39), Tomasz Gapiński uczestniczył w bardzo groźnym wypadku. Po kolizji trafił do szpitala, gdzie stwierdzono u niego poważne obrażenia, w tym pęknięcie siedmiu żeber, uszkodzenie kręgów szyjnych, złamanie łopatki oraz odmę płucną na obu płucach.
W związku z tym zawodnik musi przejść proces rekonwalescencji. O jeździe na motocyklu w najbliższym czasie nie ma mowy.
ZOBACZ WIDEO: "Nas nawet nie słuchają". Lebiediew krytycznie o sędziach
Czy wobec urazu doświadczonego zawodnika Polonia poszuka jakiegoś wzmocnienia?
- W takich sytuacjach nigdy nie można mówić nigdy, bo nie wiemy, kiedy Tomek wróci na tor. Rynek jest jednak niezbyt bogaty w wartościowych zawodników. Drużynę mamy jednak tak zbilansowaną, że na ten moment nie potrzebujemy nerwowych ruchów - zaznaczył w rozmowie z WP SportoweFakty wiceprezes Polonii Dariusz Słowiński.
Ponadto zwrócił uwagę na to, że w kadrze klubu znajdują się solidni zawodnicy U24 - Krzysztof Sadurski oraz Villads Nagel.
- Nasi dwaj zawodnicy U24 są wiodący w lidze i nie umniejszają wartości drużyny. Oni teraz w pierwszej kolejności będą brani pod uwagę przez sztab trenerski. Mamy z nim ustalone, że na razie jedziemy składem, który mamy, a jeżeli będzie sytuacja wymagająca jakichkolwiek ruchów, będziemy je wykonywali. Na ten moment żadnych zawodników nie szukamy - podsumował.
Poczuj ryk silników! Żużel w Pilocie WP – włącz Eleven Sports i oglądaj na żywo (link sponsorowany)
Powielanie trwa w najlepsze