Żużel. Vaculik wierzy w swój sprzęt. Z tym jednak we Wrocławiu miał duży problem

WP SportoweFakty / Patryk Kowalski / Na zdjęciu: Martin Vaculik
WP SportoweFakty / Patryk Kowalski / Na zdjęciu: Martin Vaculik

Betard Sparta Wrocław pokonała w piątkowy wieczór Gezet Stal Gorzów (56:34) i potwierdziła, że jest mocna na swoim torze, a jednocześnie udowodniła, że ekipę Piotra Śwista czeka wiele pracy, by poza obiektem im. Edwarda Jancarza ugrać jakieś punkty.

Gezet Stal Gorzów nie była faworytem piątkowego meczu we Wrocławiu. Wszyscy zdawali sobie sprawę z siły obu zespołów, a ostatecznie to Betard Sparta triumfowała. - Spodziewaliśmy się lepszego rezultatu - mówił otwarcie Martin Vaculik na antenie Eleven Sports.

- Wiedzieliśmy, że Sparta to bardzo mocna drużyna u siebie, która jedzie świetnie na własnym obiekcie i ma doskonale opanowane ścieżki. Dodatkowo starty. Trudno było im zagrozić, kiedy zostawaliśmy. Ja cały czas miałem problemy, by się dopasować i złapać prędkość. To przyszło, ale za późno. Jednak pozytywem jest to, że w ogóle się udało - kontynuował Słowak, który wywalczył 10 punktów z bonusem.

ZOBACZ WIDEO: Dariusz Wróbel odpowiada Władysławowi Komarnickiemu

- Ja mam dobry sprzęt i jestem zadowolony z silników. Jednak w dzisiejszych czasach żużel jest grą ustawień. Ten, kto najszybciej odczyta warunki torowe, to wygrywa. Ja wierzę w sprzęt, ale kwestia tego, by reagować odpowiednio - dodał żużlowiec.

Wśród miejscowych jednym z wiodących prym był Bartłomiej Kowalski. Tarnowianin rozpoczął wydarzenie od dwóch indywidualnych zwycięstw, ale później nieco spuścił z tonu i w trzech startach dorzucił pięć oczek.

- Robiłem zmiany i nie do końca z nimi trafiłem. Ścieżka przesuwała się na zewnętrzną, a ja przeszedłem na wewnętrzne pola i trudno było mi tam dojeżdżać. Nie nadążałem za tym, jak się zmienia tor - skomentował.

Kowalski przyznał, że dobre wejście w mecz było priorytetem dla Betard Sparty Wrocław, bo pozwoliło jej kontrolować przebieg spotkania.

Komentarze (1)
avatar
real_M
9.05.2025
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
hahaah- ktoś wierzy że Falubaz mocny bo postawił się Stali na Jancarzu?? To Gorzów jest słaby - w niedzielę ZG baty od Torunia!! 
Zgłoś nielegalne treści