Do zdarzenia z udziałem Macieja Janowskiego doszło w 14. wyścigu dnia. Zawodnik Betard Sparty Wrocław mknął po dwa punkty, jednak na pierwszym wirażu trzeciego okrążenia zanotował upadek, który spowodowany był defektem motocykla.
Janowski szybko podniósł się z toru, jednak wyraźnie kulał i po chwili przysiadł niedaleko miejsca, w którym upadł. Nie wyglądało to dobrze, bo ucierpiała prawa noga - ta sama, która była kontuzjowana wskutek kraksy w półfinale ubiegłorocznej PGE Ekstraligi.
ZOBACZ WIDEO: Zaskakujące słowa Wiktora Lamparta. Tak zachował się Mariusz Staszewski
Zawodnik w parku maszyn do szatni schodził o własnych siłach. Klub z Wrocławia przekazał już komunikat, że ze zdrowiem 33-latka jest wszystko w porządku, co ucieszyło nie tylko sztab szkoleniowy, ale również kibiców.
W piątkowym meczu przeciwko Gezet Stali Gorzów Janowski wywalczył 7 punktów.
Poczuj ryk silników! Żużel w Pilocie WP – włącz Eleven Sports i oglądaj na żywo (link sponsorowany)