Żużel. Protasiewicz wprost o Madsenie. "Ja za niego nie wsiądę na motor i nie pojadę"

WP SportoweFakty / Patryk Kowalski / Na zdjęciu: Piotr Protasiewicz
WP SportoweFakty / Patryk Kowalski / Na zdjęciu: Piotr Protasiewicz

Stelmet Falubaz odniósł pierwszy triumf w sezonie mimo że poniżej oczekiwań spisał się Leon Madsen. - Trzeba podnieść głowę, uderzyć się w pierś, zacisnąć tyłek i brać się do roboty - powiedział po występie Duńczyka Piotr Protasiewicz w Canal+ Sport.

Losy spotkania pomiędzy Stelmet Falubazem a PRES Grupą Deweloperską Toruń  rozstrzygnęły się dopiero w ostatnim biegu. To właśnie wtedy Przemysław Pawlicki i Jarosław Hampel zapewnili zielonogórzanom pierwsze zwycięstwo w sezonie, mimo że drużyna do tej pory spisywała się znacznie poniżej oczekiwań.

- Wszyscy zostali wyściskani, bo każdy zostawił serce na torze. Długo musieliśmy czekać, ale - tak jak mówiłem po meczu w Gorzowie - punkty musiały w końcu nadejść. Może nie sądziłem, że stanie się to tak szybko, tym bardziej że wiedzieliśmy, z kim się mierzymy. Obawiałem się, że brak jednego z liderów - Leona Madsena - może być odczuwalny w końcówce. Świetny mecz Przemka, wspaniały występ Damiana. W końcówce obudził się też Rasmus Jensen. Widzę, jak z tygodnia na tydzień robimy postępy. Jestem zbudowany i z większym optymizmem patrzę dziś w przyszłość - mówił po meczu Piotr Protasiewicz na antenie Canal+.

ZOBACZ WIDEO: Michał Korościel o swoim fenomenie. "Zawsze wołali moją mamę do szkoły"

Falubaz pokonał torunian, mimo że po raz kolejny zawiódł Leon Madsen. Duńczyk zdobył zaledwie sześć punktów i bonus w czterech startach. Wcześniej w rozmowie z Canal+ przyznał, że zmaga się z przeziębieniem. Protasiewicz w pomeczowej mix zonie był jednak zaskoczony tą informacją i wskazał na inne problemy swojego zawodnika.

- Leon ma problem z ręką, która boli go przy większym wysiłku. Ogólnie nie jest w optymalnej formie. Czekałem, aż ruszą ligi zagraniczne, w których startuje. Walka z wiatrem na treningach nic nie daje. Tydzień temu było nieźle, ale dziś znów zabrakło punktów. Pamiętajmy, że drużyna to nie tylko Leon Madsen. Jeśli wróci chociaż w 60–70 proc., to wierzę, że jeszcze postraszymy w kilku meczach - stwierdził szkoleniowiec Falubazu.

- Ja nigdy nie odpuściłem zawodów z powodu przeziębienia. Ale ja za niego na motor nie wsiądę i nie pojadę. To nie miało wpływu na jego występ - po prostu inni zawodnicy byli dziś lepsi. Trzeba podnieść głowę, uderzyć się w pierś, zacisnąć zęby i wziąć się do roboty - dodał.

Niedzielne zwycięstwo może choć trochę uspokoić napiętą w ostatnich tygodniach atmosferę w Zielonej Górze. Protasiewicz apelował w mix zonie o cierpliwość i wiarę w zespół.

- Dużo mówiło się o czasie. Wytknięto nam błędy, których – nadal twierdzę – nie było. Patrzę dalej w przyszłość. Zawodników trzeba budować z myślą o kluczowych momentach sezonu. Wiem, że kilka meczów uciekło, ale sezon jeszcze się nie skończył. Prosiłbym więc, by nie skreślać jeszcze Falubazu - zaznaczył.

W pomeczowej strefie wywiadów pojawił się również Patryk Dudek. Wychowanek Falubazu wrócił na "stare śmieci", ale tym razem w roli gościa. Od dawna wiadomo, że jego relacje z zielonogórskimi kibicami są napięte, mimo to zaprezentował się bardzo dobrze, zdobywając 13 punktów.

- Od rana czułem się trochę tak, jakbym znów był juniorem i jechał w derbach. To nie był dla mnie spokojny dzień, ale ostatecznie mogę być zadowolony. Wszystko układa się zgodnie z planem, który ustaliliśmy z teamem. Moja dyspozycja mnie cieszy - podsumował Dudek.

Komentarze (49)
avatar
Piotr_Piotr
12.05.2025
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Optymizm mi podpowiada, że Madsen w końcu zacznie punktować, bo zarabiać trzeba.. 
avatar
karol3415
12.05.2025
Zgłoś do moderacji
2
1
Odpowiedz
Wiedziałem, że znowu go ręka boli, ze słabym Gorzowem go przestała boleć, z mocniejszym Apatorem znowu zaczęła. Może nie powinien się wdawać w bójki z kobietami? W sumie to mógłby teraz skorzys Czytaj całość
avatar
Maciek Wilki
12.05.2025
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Madsen dunska panienka. Zawsze coś mu nie pasuje. Tor przyczepn, dziurka, katarek. On pomylił dyscypliny. 
avatar
Boguś z Zielonej Góry
12.05.2025
Zgłoś do moderacji
3
2
Odpowiedz
Pojawiły się słowa niektórych o zastąpienie Protasiewicza w roli trenera na kogoś innego. Ja jednak nie robił bym takiej zamianki. Protasiewicz wie co zrobić a zmiana trenera mogła by tylko zas Czytaj całość
avatar
Agnieszka40m
12.05.2025
Zgłoś do moderacji
3
1
Odpowiedz
Ale ty go kupiłeś, a Częstochowa się go pozbyła. Wszyscy mówili żeby go nie kupować 
Zgłoś nielegalne treści