W zeszłym roku bydgoski tor był twierdzą Abramczyk Polonii Bydgoszcz, a zawodnicy nie dość, że bez problemu ogrywali na nim rywali, to olśniewali efektownym stylem jazdy. Niesamowite ataki przy bandzie to jednak już przeszłość, a dziś klub ma poważny problem, bo awans do PGE Ekstraligi stanął pod znakiem zapytania.
Choć skład Polonii jest skrojony pod efektowną jazdę przy bandzie, to w tym roku żaden z żużlowców nie jest w stanie wykorzystać swojego największego atutu. Zawodnicy chcieliby atakować rywali, jak rok wcześniej, ale gdy tylko próbują, to tracą dystans do przeciwników i nie są w stanie wykonać ataku. Najgorsze, że przekłada się to na kiepskie wyniki zespołu w meczach ligowych, bo gwiazdorski skład w dwóch meczach (z Texom Stalą Rzeszów i Cellfast Wilkami Krosno) nie zdołał przekroczyć 50 punktów.
ZOBACZ WIDEO: "Nas nawet nie słuchają". Lebiediew krytycznie o sędziach
Bydgoszczanie już wielokrotnie zapewniali, że wszystko z torem jest w porządku, ale widocznie nie mają racji. Komisarz toru w swoich uwagach po meczu zauważył, że największym problemem w Bydgoszczy wciąż jest duża liczba kamieni, która utrudnia ściganie, a także sprawia, że w trakcie zawodów tor staje się coraz trudniejszy do jazdy. Klub od dwóch miesięcy przesiewa nawierzchnię, ale kamienie wciąż są gigantycznym problemem. Wszystko to miałoby być efektem zimowych prac remontowych związanych z budową odwodnienia liniowego. To już zresztą nie pierwszy taki przypadek, bo problemy z torem po takim remoncie miały także inne kluby.
O komentarz w sprawie wniosków komisarza spytaliśmy przedstawicieli klubu. Co ciekawe, mają oni inne zdanie na temat powodów słabej sytuacji z torem, ale nie chcą zdradzić przyczyn takiego stanu rzeczy.
- Kamienie nie są problemem. Zdajemy sobie sprawę, że po mocnej, zimowej ingerencji w tor wciąż walczymy z tym, by znów był naszym atutem. W tym tygodniu przeprowadzimy kolejne prace i jestem przekonany, że w końcu przyjdzie czas, że wszystko będzie dobrze. Na razie mieliśmy u siebie tylko dwa mecze, więc być może to też nie pomogło. Pracujemy bardzo wytrwale i gwarantuję, że wkrótce będzie lepiej - mówi trener Polonii, Tomasz Bajerski.
Poczuj ryk silników! Żużel w Pilocie WP – włącz Eleven Sports i oglądaj na żywo (link sponsorowany)