Żużel. "Szef płaci, szef wymaga" Skończyły się cieplarniane warunki Madsena!

WP SportoweFakty / Łukasz Forysiak / Leon Madsen w Falubazie Zielona Góra
WP SportoweFakty / Łukasz Forysiak / Leon Madsen w Falubazie Zielona Góra

- O to apelowałem do pana Świącika. Cały czas powtarzałem mu, że Leon Madsen nie jest jego kolegą - mówi w rozmowie z WP SportoweFakty Marek Cieślak, komentując słowa Piotra Protasiewicza na temat 36-latka. Jednocześnie przestrzega Duńczyka.

- Ja nigdy nie odpuściłem zawodów z powodu przeziębienia. Ale ja za niego na motor nie wsiądę i nie pojadę. To nie miało wpływu na jego występ - po prostu inni zawodnicy byli dziś lepsi. Trzeba podnieść głowę, uderzyć się w pierś, zacisnąć zęby i wziąć się do roboty - powiedział o Duńczyku po spotkaniu Stelmet Falubazu z PRES Grupą Deweloperską Piotr Protasiewicz.

Frustracji opiekuna zielonogórskiego zespołu nie można się dziwić. Leon Madsen w starciu z torunianami wywalczył sześć punktów i jeden bonus, dodatkowo nie wygrywał żadnego biegu. Co więcej, obecnie może się pochwalić średnią 1,769 "oczka" na jeden wyścig i dopiero 22. lokatę na liście klasyfikacyjnej PGE Ekstraligi.

ZOBACZ WIDEO: Lebiediew szczery jak nigdy. "Bez tego nie rozmawialibyśmy teraz"

Marek Cieślak bez ogródek

Rzadko zdarza się, aby prezesi lub menadżerowie tak ostro wypowiadali się o swoich zawodnikach. To tylko pokazuje, że w Falubazie mają pomału dość formy 36-latka, a jego cieplarniane warunki skończyły się kilka miesięcy temu po odejściu z Włókniarza. W Częstochowie tak naprawdę dostawał wszystko, co chciał i jednocześnie każdy jego ewentualny wybrak przechodził bez echa.

- O to apelowałem do pana Świącika. Cały czas powtarzałem mu, że Leon Madsen nie jest jego kolegą. Zresztą żaden żużlowiec nim nie jest. Kubeł zimnej głowy na głowę Duńczyka może mu pomóc. Prawda jest taka, że szef płaci, szef wymaga. Oczywiście nie widzę winnego, że ktoś chciał go w Falubazie. Przez wiele lat udowodnił, że jest czołowym żużlowcem PGE Ekstraligi. W każdej drużynie byłby mile widziany - mówi w rozmowie z WP SportoweFakty Marek Cieślak.

Krótka przygoda Madsena z Falubazem?

Pojawiły się głosy, że włodarze Stelmet Falubazu już zaczęli rozglądać się za nowymi zawodnikami, którzy mieliby zasilić zespół od kolejnego sezonu. Niektórzy twierdzą, że pomiędzy Protasiewiczem a Madsenem powstał konflikt i dni Duńczyka w Zielonej Górze mogą być policzone. Najzwyczajniej w świecie, w następnym okienku transferowym może on zostać zastąpiony nowym liderem drużyny.

- Jeszcze bym nie dyskutował na temat jego przyszłości w Falubazie. Prawda jest jednak taka, że musi się liczyć z redukcją zarobków. Na pewno zielonogórzanie będą mogli zawalczyć o obniżenie kontraktu Madsena. Nie kupili zawodnika na 5-6, tylko minimum 12 punktów. Zresztą i ten wynik nie był dla Leona dużym wyczynem w poprzednich latach. Duńczyk ma o co walczyć. Nawet jeśli zielonogórzanie nie będą go chcieli, znajdą się inni zainteresowani, którzy będą patrzyli na niego przez pryzmat rezultatów w tym sezonie - zaznacza nasz rozmówca.

Aczkolwiek jego zdaniem były indywidualny wicemistrz świata wróci do wysokiej formy. Co prawda na razie nie widać u niego prędkości, lecz w opinii wieloletniego selekcjonera reprezentacji Polski, to tylko kwestia czasu. Zażartował nawet, że obawia się, iż stanie się to już w kolejnym meczu, gdy zielonogórzanie udadzą się do Częstochowy.

- Życzę mu, żeby się ogarnął. Współczuję za to, jeśli tak się nie stanie. W Zielonej Górze nie jest łatwo i żartów tam nie ma. Gdy się jeździ dobrze, noszą cię na rękach, a jak nie, to jest zdecydowanie gorzej - kończy Marek Cieślak.

Mateusz Kmiecik, dziennikarz WP SportoweFakty

Komentarze (43)
avatar
Areksf
16.05.2025
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Madsen zawodzi to fakt, ale patrząc na przedsezonowe przewidywania, to nie przez Madsena Falubaz przegrywa, wiem kontrowersyjne - prawda. Czytaj całość
avatar
PeBe
16.05.2025
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
z całym szacunkiem do Pana Protasiewicza, ale praca trenera to ogromnie trudna rzecz, wymagająca cierpliwości, trzeba też czasami odpowiadać za błędy innych, schować swoje ambicje i przyjąć kry Czytaj całość
avatar
PeBe
16.05.2025
Zgłoś do moderacji
1
1
Odpowiedz
Napiszcie mi proszę jeśli się mylę, ale czy kopanie leżącego stało się naszym narodowym sportem ?!?!?! Co my forumowicze, autor tekstu czy nawet Pan Cieślak może wiedzieć o faktycznych problema Czytaj całość
avatar
.MK_ꓘM.
15.05.2025
Zgłoś do moderacji
8
0
Odpowiedz
Wniosek jest prosty… kasa za podpis powinna być na minimalnym ustalonym dla wszystkich poziomie np: 1 EL - 500k, 2 EL - 300k, KLŻ - 100k, reszta kasy na torze i wtedy mieli by motywację do zara Czytaj całość
avatar
pan wszystkich wszystkich panów
15.05.2025
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
I znowu kosz 
Zgłoś nielegalne treści