Żużel. Kupił bilety na dwa samoloty. Czy Wiktor Przyjemski zdąży na mecz Motoru?!

WP SportoweFakty / Jakub Barański
WP SportoweFakty / Jakub Barański

Przełożenie meczu pomiędzy Bayersystem GKM-em a Orlen Oil Motorem na najbliższą niedzielę to wyzwanie dla Wiktora Przyjemskiego, który dzień wcześniej startuje w eliminacjach SEC w Lamothe-Landerron. Ma więc do pokonania ponad 2000 kilometrów.

Warto dodać, że zawody we Francji rozpoczną się dość późno, bo o godzinie 21:00. Mecz w Grudziądzu jest zaplanowany dzień później o 19:30. Przejazd samochodem nie wchodzi więc w grę, bo taka podróż zajęłaby ponad 22 godziny.

Przyjemski wraz ze swoimi podstawowymi mechanikami będzie zatem podróżować samolotem, ale i tak czeka go spory wysiłek, bo po zakończeniu turnieju najpierw musi dostać się na lotnisko w Paryżu, a to od sześciu do siedmiu godzin jazdy.

ZOBACZ WIDEO: Zaskakujące słowa Wiktora Lamparta. Tak zachował się Mariusz Staszewski

- Termin meczu w Grudziądzu nas zaskoczył. To dla Wiktora wyzwanie, ale nikt nie zamierza narzekać, bo jesteśmy zawodowcami. Nie dopuszczam myśli, że moglibyśmy nie zdążyć, bo wszystko jest dobrze zorganizowane. Jeśli chodzi o sprzęt, to nie ma kłopotu, bo ten ligowy zostaje w kraju - mówi nam Marek Ziębicki, menedżer zawodnika Orlen Oil Motoru.

Przyjemski wolał się zabezpieczyć, więc kupił dla siebie i mechaników bilety na dwa różne loty. - Pierwszy samolot ma w okolicach 8:00, więc jeśli coś się przedłuży, to będzie kłopot. Jest jednak drugi też lot, dwie godziny później. Mam zatem nadzieję, że wszystko się uda - zaznacza Ziębicki.

Dodajmy, że po meczu w Grudziądzu żużlowiec nie będzie mieć zbyt wiele czasu na odpoczynek, bo praktycznie od razu wsiądzie w samochód i uda się do Rzeszowa, gdzie w poniedziałek rano ma odbyć się konferencja prasowa żużlowej reprezentacji Polski.

Przypomnijmy, że jak na razie Wiktor Przyjemski spisuje się rewelacyjnie na torach PGE Ekstraligi. W czterech dotychczasowych spotkaniach młodzieżowiec wykręcił średnią biegopunktową 2,400. Dzięki temu jest nie tylko najlepszym juniorem rozgrywek, ale także czwartym najskuteczniejszym zawodnikiem całej ligi. Wyprzedzają go tylko Michael Jepsen Jensen, Bartosz Zmarzlik i Patryk Dudek. Jego występ w konfrontacji z Bayersystem GKM-em jest zatem niezwykle istotny dla drużyny. A warto dodać, że grudziądzki tor zalicza się do ulubionych obiektów zawodnika Motoru.

Komentarze (52)
avatar
Kibic - Żużla
16.05.2025
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Mecz odwołany, Kosciecha już się cieszy 
avatar
Asfodell
16.05.2025
Zgłoś do moderacji
4
2
Odpowiedz
Och biedny Wiktorek. Jako pierwszy w historii dyscypliny będzie musiał zmierzyć się z takim problemem. Ciekawe jak sobie poradzi. 
avatar
Daniel Cz
16.05.2025
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
To jest chore 
avatar
Apator1962Toruń
16.05.2025
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
Gdyby mecz odbył się w pierwotnym terminie a mógł, to nie byłoby problemu teraz.
Z tego co pokazują radary w Grudziądzu będzie deszcz więc prawdopodobnie meczu nie będzie. 
avatar
Zamknięta w klatce pożądania
16.05.2025
Zgłoś do moderacji
2
1
Odpowiedz
Urzekła mnie ta historia :)) 
Zgłoś nielegalne treści