Nie jest tajemnicą, że już od kilku tygodni oferty z innych klubów posiadają choćby Dominik Kubera i Jack Holder. Kontakt z działaczami Abramczyk Polonii Bydgoszcz ma z kolei Wiktor Przyjemski. Teraz do listy problemów dochodzi także Mateusz Cierniak, przed którym gigantyczna szansa na rekordowy kontrakt w karierze.
Sytuacja Cierniaka jest o tyle ciekawa, że w ostatnim czasie otrzymał on oferty praktycznie z każdego klubu PGE Ekstraligi. Jedynymi klubami, które nie zaproponowały mu kontraktu są Betard Sparta Wrocław, PRES Grupa Deweloperska Toruń oraz Innpro ROW Rybnik. Po raz kolejny bardzo mocno o zawodnika zabiegają choćby władze Gezet Stali Gorzów, ale przede wszystkim Stelmet Falubazu Zielona Góra.
ZOBACZ WIDEO: Łaguta chciał wystartować w IMP. Odpowiedź była dobitna
23-latek ma komfortową sytuację, bo za rok większość klubów będzie miała ogromny problem z zawodnikami do lat 24. Poza Bartłomiejem Kowalskim w PGE Ekstralidze nie będzie praktycznie żadnego sprawdzonego zawodnika na tę pozycję. Ze względu na wiek, możliwość jazdy w tej roli stracą choćby Jan Kvech, Wiktor Lampart i Jakub Miśkowiak. Pomiędzy najlepszymi U24 w lidze, czyli Kowalskim i Cierniakiem, a resztą stawki będzie gigantyczna przepaść. To idealna sytuacja dla Cierniaka.
Z tego co słyszymy zawodnik doskonale zdaje sobie sprawę z uprzywilejowanej pozycji i na pewno w najbliższym czasie nie zamierza składać wiążącej deklaracji, co do pozostania w zespole. Argumentem za odejściem z Lublina, poza finansami, może być także fakt, że lubelski tor jest bardzo specyficzny, a przez to utrudnia przygotowanie się na mecze wyjazdowe. Widać to w tym roku po Cierniaku, który rewelacyjne występy przeplata bardzo słabymi.
W obecnej sytuacji Motoru, Cierniak jest wart każdych pieniędzy, bo bez niego może być problem, by zbudować drużynę walczącą o mistrzostwo Polski. Jest niemal pewne, że z zespołem pożegna się Dominik Kubera, a to oznacza, że z polskich seniorów zostaje Bartosz Zmarzlik i... ewentualnie Cierniak. W tym momencie Motorowi trudno będzie zbudować umożliwiający korzystanie z zagranicznego juniora, ale kluczowe jest to, by w ogóle wypełnić limit zawodników krajowych.
W kontekście transferów do Orlen Oil Motoru Lublin wymienia się przede wszystkim Martina Vaculika i Andersa Thomsena. Te transfery są jednak uzależnione od decyzji Cierniaka.
Poczuj ryk silników! Żużel w Pilocie WP – włącz Eleven Sports i oglądaj na żywo (link sponsorowany)
Inne kluby też sa bogate, nie wszystkie, ale du Czytaj całość