Żużel. Osłabione Ipswich wygrywa. Tobiasz Musielak ratował swoją drużynę jak mógł

WP SportoweFakty / Michał Krupa
WP SportoweFakty / Michał Krupa

Ipswich Witches świetnie sobie poradziło bez Jasona Doyle'a i pokonało Birmingham Brummies 49:41. Honor gospodarzy ratował Tobiasz Musielak, który zdobył 16 punktów.

W Birmingham zmierzyły się dwa mocno osłabione zespoły. Gospodarze dopiero dzień wcześniej dowiedzieli się, że z występów w lidze angielskiej rezygnuje dotychczasowy lider - Michael Jepsen Jensen. W jego miejsce stosowano "zastępstwo zawodnika". Mimo to zespół, który w tym sezonie nie wygrał jeszcze ani jednego spotkania, miał dużą szansę na pierwsze punkty, ponieważ Ipswich również borykało się z poważnymi problemami kadrowymi.

Dopiero tydzień temu "Wiedźmy" poniosły swoją pierwszą porażkę. W Birmingham musiały jednak radzić sobie bez Jasona Doyle'a oraz Dana Thompsona, co znacząco komplikowało sytuację. Szansę mogli więc wykorzystać gospodarze, którzy wreszcie mogli liczyć na Mateja Zagara - Słoweniec uporał się z problemami wizowymi i wrócił do startów w Anglii.

ZOBACZ WIDEO: Łaguta chciał wystartować w IMP. Odpowiedź była dobitna

Mimo kłopotów kadrowych to goście z Ipswich lepiej rozpoczęli spotkanie - choć mogli jeszcze lepiej, gdyby nie liczne defekty. Po pierwszej serii prowadzili jednak 13:11, co pokazywało, że nikt nie zamierza oddawać punktów za darmo, a jeśli Brummies myślą poważnie o pierwszym zwycięstwie, muszą wspiąć się na wyżyny.

Mimo braku Jasona Doyle’a, "Wiedźmy" miały w składzie takie asy jak Denis Sajfutdinow i Daniel King. To właśnie oni przywieźli podwójne zwycięstwa - najpierw w biegu piątym, a później także w siódmym. To były dwa mocne ciosy, bo dwaj liderzy gospodarzy - Tobiasz Musielak i Matej Zagar - zostali podwójnie pokonani.

Gospodarzom brakowało "armat". Jedynie Tobiasz Musielak zdobywał "trójki", ale to było zdecydowanie za mało. Słoweniec nie zachwycił po powrocie i nie dorównywał punktowo Michaelowi Jepsenowi Jensenowi. Ipswich mogło prowadzić jeszcze wyżej, gdyby nie liczne defekty, które ich prześladowały. Mimo to po dziesięciu biegach było już 33:27.

Tobiasz Musielak w drugiej części meczu prezentował się znakomicie. To on ciągnął drużynę na swoich barkach. W jednym z biegów dołączył do niego Matej Zagar - razem przywieźli 5:1, ale poza nimi brakowało wsparcia punktowego.

Z kolei w Ipswich każdy dokładał swoje punkty. Adam Ellis i Tom Brennan, jeśli nie zdobywali "trójek", to regularnie przywozili dwa "oczka". Świetnie spisał się również Jordan Jenkins, który zdobył aż jedenaście punktów. To właśnie jego postawa miała decydujący wpływ na to, że "Wiedźmy" poradziły sobie w tak trudnym meczu bez dwóch podstawowych zawodników.

Ostatecznie Ipswich Witches pokonało Birmingham Brummies 49:41. Gospodarzy ratował jedynie Tobiasz Musielak, który zdobył 16 punktów, a w swoich pięciu ostatnich startach przywoził same "trójki".

Punktacja:

Birmingham Brummies - 41 pkt.
1. Tobiasz Musielak - 16 (0,1,3,3,3,3,3)
2. Paco Castagna - 7 (2,1,1,2,1)
3. Michael Jepsen Jensen - ZZ
4. Keynan Rew - 6+1 (3,0,1*,2,w)
5. Matej Zagar - 6+1 (1,1,2,2*,0,0)
6. Jonas Jeppesen - 2 (1,d,-,1)
7. Jason Edwards - 4+1 (0,3,1*,0)

Ipswich Witches - 49 pkt.
1. Jason Doyle - ZZ
2. Adam Ellis - 9 (1,3,d,1,2,2)
3. Emil Sajfutdinow - 9+2 (d,2*,2*,2,3)
4. Daniel King - 8 (2,3,0,0,3)
5. Tom Brennan - 10+2 (3,d,2,3,1*,1*)
6. Danyon Hume - 2+1 (2*,d,0,-)
7. Jordan Jenkins - 11+1 (3,2,3,1,2*)

Bieg po biegu:
1. (60,09) Brennan, Castagna, Ellis, Musielak - 2:4 - (2:4)
2. (61,34) Jenkins, Hume, Jeppesen, Edwards - 1:5 - (3:9)
3. (60,87) Rew, King, Castagna, Sajfutdinow (d) - 4:2 - (7:11)
4. (60,94) Edwards, Jenkins, Zagar, Brennan (d) - 4:2 - (11:13)
5. (59,03) Ellis, Sajfutdinow, Musielak, Rew - 1:5 - (12:18)
6. (59,59) Musielak, Brennan, Castagna, Hume (d) - 4:2 - (16:20)
7. (59,16) King, Sajfutdinow, Zagar, Jeppesen (d) - 1:5 - (17:25)
8. (60,53) Jenkins, Castagna, Edwards, Ellis (d) - 3:3 - (20:28)
9. (59,25) Brennan, Zagar, Rew, Hume - 3:3 - (23:31)
10. (59,44) Musielak, Sajfutdinow, Castagna, King - 4:2 - (27:33)
11. (59,65) Musielak, Zagar, Ellis, King - 5:1 - (32:34)
12. (59,72) Sajfutdinow, Rew, Jenkins, Edwards - 2:4 - (34:38)
13. (60,22) Musielak, Ellis, Brennan, Zagar - 3:3 - (37:41)
14. King, Jenkins, Jeppesen, Rew (w) - 1:5 - (38:46)
15. (60,59) Musielak, Ellis, Brennan, Zagar - 3:3 - (41:49)

Komentarze (3)
avatar
yes
20.05.2025
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Słabo mógł Musielak w biegach 1. i 5. 
avatar
scottie01
20.05.2025
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Asy takie jak DENIS Sajfutdinow, powiadasz? Hm... 
Zgłoś nielegalne treści