Żużel. Czasy się zmieniły. Bogatsze Wilki mogą nie dać żadnych szans biedniejszej Unii

WP SportoweFakty / Michał Krupa / Na zdjęciu: żużlowcy Cellfast Wilków Krosno
WP SportoweFakty / Michał Krupa / Na zdjęciu: żużlowcy Cellfast Wilków Krosno

Niepokonane u siebie i mające niemałe aspiracje Cellfast Wilki podejmą w czwartkowy wieczór pozostającą bez punktów i słabą na wyjazdach Autona Unię. W Krośnie nie jest wykluczone wysokie zwycięstwo gospodarzy. Wszystko na to wskazuje.

Czasy się zmieniły. Zdanie to wskutek wypowiedzi na jednej z debat ostatnio często rezonuje w przestrzeni medialnej w kontekście stale trwającej kampanii wyborczej. Jeśli gdzieś ono faktycznie pasuje, to do sytuacji żużla w dwóch ośrodkach w południowo-wschodniej części kraju, które spotkają się w czwartkowy wieczór na otwarcie 5. kolejki Metalkas 2. Ekstraligi.

Od około pięciu lat pozycja speedwaya w Krośnie jest bowiem znacznie inna niż ta w Tarnowie, a przecież przez pierwsze dwie dekady XXI wieku było zupełnie odwrotnie. To klub z miasta szkła był biedny jak mysz kościelna, podczas gdy w Mościcach pojawiły się co jakiś czas większe pieniądze pozwalające ścigać się z dużymi sukcesami na poziomie PGE Ekstraligi.

ZOBACZ WIDEO "Jak ta optyka może się zmienić." Prezes PZM odpowiada Łagucie

Obecnie pod względem finansowym stabilnie jest w Cellfast Wilkach Krosno, za to w Autona Unii Tarnów niekoniecznie. Pomimo tego, że jedna i druga drużyna rywalizują na tym samym szczeblu, ciężko raczej nawet ten aspekt porównywać. Odbija się to tym samym na kwestiach sportowych. O co innego jadą gospodarze czwartkowego spotkania, a o co innego goście. Pierwszych interesuje zamieszać w play-off, a drugich co najwyżej się utrzymać.

Mówiąc dosadniej - nie można wykluczać, że najbliższe starcie zakończy się wysoką lub bardzo wysoką wygraną krośnian. Są znacznie silniejsi kadrowo, a także mocni u siebie. Przekonała się o tym m.in. imienniczka tarnowian z Leszna, przegrywając przy Legionów w kwietniu. Zresztą Wilki potrafią punktować nie tylko u siebie. Na inaugurację sezonu pojechały do Ostrowa Wielkopolskiego i pokonały Moonfin Malesa.

Zaledwie 26 "oczek" w Lesznie, 35 w Łodzi - to z kolei mówi tak naprawdę wszystko o "Jaskółkach", które, choć mamy już drugą połowę maja, jeżdżą na razie rzadko i wręcz z doskoku. Wszystko dlatego, że wciąż mają duży kłopot z dostępnością własnego obiektu w Mościcach, co doprowadziło do przesunięć terminów w terminarzu. Zespół jest przez to w rozjazdach, bez możliwości skonsolidowania i bez regularnych treningów.

Takie okoliczności każą sądzić, że Wilki bez problemów powinny poradzić sobie z Unią i przy okazji dalej budować swoją pewność na własnym terenie. Oprócz tego może podejść do spotkania szkoleniowo z uwagi na to, że dostępni są już obaj jeźdźcy U24. A to dlatego, że po kontuzji do ścigania powrócił w ostatnich dniach Mathias Pollestad.

Awizowane składy:

Cellfast Wilki Krosno
9. Jakub Jamróg
10. Dimitri Berge
11. Kenneth Bjerre
12. Arkadiusz Kordek
13. Tobiasz Musielak
14. Kamil Kawecki
15. Piotr Świercz

Autona Unia Tarnów
1. Timo Lahti
2. Marko Lewiszyn
3. Mateusz Szczepaniak
4. Sebastian Madej
5. Matej Zagar
6. Radosław Kowalski
7. Jan Heleniak

Początek spotkania: 19:00
Sędzia: Paweł Słupski
Komisarz toru: Krzysztof Gałańdziuk

Prognoza na czwartek (za: pogoda.wp.pl):
Temperatura: 16°C
Deszcz: 0.2 mm
Wiatr: 11 km/h

Komentarze (4)
avatar
wilczy pazur
21.05.2025
Zgłoś do moderacji
7
0
Odpowiedz
Trener powinien powiedzieć przed meczem zawodnikom że każdy senior jedzie 4 starty.
Kosztem rezerwowego zawodnika pod nr 16.
Ponadto zawodnik Polesstad i Drejer powinni za każdym razem jechać z
Czytaj całość
avatar
wilczy pazur
21.05.2025
Zgłoś do moderacji
4
0
Odpowiedz
Pollestad w Szwecji wczoraj w lidze, dwa razy przyjechał przed Lebiediewem i raz przed Madsenem. 
avatar
Roman
21.05.2025
Zgłoś do moderacji
2
1
Odpowiedz
58:32 
Zgłoś nielegalne treści