Niklas Bager jest synem Henninga Bagera, byłego żużlowca, który w swoim sportowym CV ma starty m.in. dla klubów ze: Świętochłowic (2002), Opola (2005), Łodzi (2006-08) i Piły (2009). Kiedy jego syn zdecydował się uprawiać sport i padło na żużel - miał do wyboru dwie drogi - duńską z racji pochodzenia ojca oraz niemiecką - ze względu na matkę.
Na mini torze reprezentował ten drugi kraj. Jednak w ostatnim czasie rodzina Bagerów zdecydowała, że młody żużlowiec będzie ścigał się pod inną flagą - duńską. Spowodowane to jest większymi szansami rozwoju i to nie tylko w sporcie. - Dano mu możliwość uczęszczania do elitarnej szkoły sportowej, która współpracuje z duńską federacją - ujawnia Sabrina Harms, matka młodzieżowca w rozmowie z bahndienst.com.
ZOBACZ WIDEO: Łaguta chciał wystartować w IMP. Odpowiedź była dobitna
Decyzja Bagera ma swoje konsekwencje także w kwestiach wyścigowych w Niemczech. Stracił on szansę startów w barwach MSC Cloppenburg w 2. Bundeslidze oraz w Lidze Północnej, bowiem obcokrajowcy nie mają prawa udziału. - W Niemczech mieliśmy więcej startów, ale w Danii otwierają się dla nas nowe możliwości - skomentowała matka Niklasa Bagera.
W tej chwili nie zapadła decyzja, czy Niklas Bager na stałe znika z niemieckiego żużla. Ci łudzą się, że kiedy młodzian podrośnie to wróci do startów pod niemiecką flagą.
W ubiegłym sezonie Niklas Bager wywalczył w Slangerup srebrny medal Pucharu Europy 85cc, przegrywając jedynie z Duńczykiem Eliasem Jamilem. Wcześniej zajął trzecie miejsce w SGP4.
Poczuj ryk silników! Żużel w Pilocie WP – włącz Eleven Sports i oglądaj na żywo (link sponsorowany)