TO BĘDZIE HIT. Dwie rundy SGP w Manchesterze. Po tym weekendzie i dwóch rundach cyklu indywidualnych mistrzostw świata może się wiele wyjaśnić. Słabsze starty w Manchesterze mogą w zasadzie przekreślić szanse na medal. Trzeba więc być w 100 proc. skupionym, bo jeśli ktoś od samego początku nie będzie sobie radził w Anglii, może stracić bardzo wiele.
Bartosz Zmarzlik po sobotniej rundzie może być w żużlowym niebie i wypracować taką przewagą nad resztą, że tylko katastrofa mogłaby odebrać mu złoto. Albo może znaleźć się w niezłych tarapatach. Najbardziej oczywistym kandydatem do walki o zwycięstwo w Manchesterze jest Brady Kurtz, dla którego to domowy tor w lidze angielskiej.
ZOBACZ WIDEO: Kiełbasa z grilla u Zmarzlika. Historia wielkiej znajomości z mistrzem świata
Piątkowe i sobotnie ściganie zapowiada się kapitalnie - nie tylko ze względu na stawkę. Tor w Manchesterze to jeden z bardziej widowiskowych na całym świecie. Pozwala stworzyć niesamowite widowisko. Można się zatem spodziewać naprawdę niezapomnianych rund i biegów obfitujących w liczne wyprzedzenia.
TAM LICZĄ NA NIESPODZIANKĘ. Autona Unia Tarnów - Moonfin Malesa Ostrów. "Jaskółki" wciąż polują na pierwsze punkty. Dość nieszczęśliwie układa się dla nich terminarz, bo ciągle odwoływane są ich spotkania. W sobotę odjadą jednak drugi domowy mecz i staną przed naprawdę dużą szansą na zwycięstwo.
Przeciwko Texom Stali Rzeszów pokazali, że na wyjazdach być może wyraźnie przegrywają, ale w Tarnowie potrafią sprawić kłopoty. A zespół Kamila Brzozowskiego boryka się z dużymi problemami zdrowotnymi - co Matej Zagar i spółka mogą, a nawet powinni, wykorzystać, jeśli chcą uniknąć ostatniego miejsca w tabeli po rundzie zasadniczej.
TAM BĘDĄ LECIAŁY ISKRY. Żużlowy weekend zapowiada się emocjonująco nie tylko w Manchesterze, ale także w Dyneburgu. Lokomotiv Daugavpils odjedzie aż dwa spotkania domowe w Krajowej Lidze Żużlowej. W sobotę na Łotwę przyjedzie OK Kolejarz Opole, a w niedzielę Wybrzeże Gdańsk. Oba starcia gospodarze są w stanie wygrać i znacznie przybliżyć się do fazy play-off. Niemniej, to powinny być wyrównane pojedynki.
OD TYCH ZAWODNIKÓW BĘDZIE DUŻO ZALEŻAŁO. W sobotę, w Metalkas 2. Ekstralidze, jako przystawka do dania głównego w postaci Grand Prix, odbędą się Derby Podkarpacia. Znacznym faworytem będą Cellfast Wilki Krosno, ale to nie oznacza, że Texom Stal Rzeszów jest bez szans. Przy Legionów może być ciekawie.
Kluczowa może okazać się postawa dwóch polskich liderów - Tobiasza Musielaka i Pawła Przedpełskiego. Ten pierwszy znakomicie spisuje się w Krośnie i jeśli odjedzie kolejne świetne zawody, to "Żurawie" raczej nie będą miały nic do powiedzenia. Dlatego rola Przedpełskiego i Klindta w powstrzymaniu Musielaka może być kluczowa.
LICZBA 5. Tyle lat czekaliśmy na dwie rundy Grand Prix w jeden weekend. Ostatni raz miało to miejsce w 2020 roku, gdy - ze względu na pandemię - rozgrywano po dwie rundy w dwa dni. Wówczas odbyło się osiem turniejów w czterech miastach. Tylko jednemu zawodnikowi udało się wygrać dwukrotnie w jeden weekend. Zrobił to oczywiście Bartosz Zmarzlik, dominując w Pradze.
Poczuj ryk silników! Żużel w Pilocie WP – włącz Eleven Sports i oglądaj na żywo (link sponsorowany)