Żużel. W Ostrowie pojawi się nowy zawodnik? Trener zdradza, że prowadzą rozmowy

WP SportoweFakty / Patryk Kowalski
WP SportoweFakty / Patryk Kowalski

Moonfin Malesie Ostrów niewiele zabrakło, żeby wywieźć z Poznania zwycięstwo. Klub jednak po groźnej kontuzji Luke'a Beckera zamierza działać i już rozmawia z pewnymi zawodnikami, co zdradził Kamil Brzozowski.

Moonfin Malesa Ostrów do ostatniego biegu walczyła w Derbach Wielkopolski z Hunters PSŻ Poznań. Goście, mimo braku swojego lidera Luke'a Beckera przez większą część spotkania prowadzili. Dopiero w końcówce gospodarze zdołali przechylić szalę zwycięstwa na swoją korzyść. Poznanianie wygrali minimalnie, 46:44, a więc ostrowianie mogą realnie myśleć o punkcie bonusowym w rewanżu.

- Pechowa porażka. Wiadomo, przegrać dwoma punktami boli podwójnie, ale liczymy, że w rewanżu uda się zdobyć ten punkt bonusowy - stwierdził po meczu trener ostrowian, Kamil Brzozowski.

ZOBACZ WIDEO: Był rozchwytywany na rynku transferowym. Cierniak zdradził, gdzie będzie startował w sezonie 2026

W Poznaniu zespół z Ostrowa stosował "zastępstwo zawodnika", które ostatecznie przyniosło siedem punktów. Wynik niezły, ale można założyć, że kontuzjowany Amerykanin zdobyłby więcej. Jazda czwórką seniorów to wyzwanie, które wymusza skomplikowaną grę taktyczną.

- Wiadomo, że jest ciężko, bo trzeba patrzeć, kto w danym biegu jest w dobrej dyspozycji, czy nie ma przypadkiem trzech startów pod rząd. Dobrze jednak, że mam przy sobie trenera Chomskiego i kierownika Kamila Gilickiego, który cały czas czuwa nad wszystkim. Jakoś dajemy radę - komentował Brzozowski.

Klub z południa Wielkopolski może jednak wkrótce zrezygnować ze stosowania popularnej "ZZ". Trwają już rozmowy z zawodnikami, którzy mogliby zastąpić Beckera. Jak zaznaczył trener, chodzi o żużlowca zagranicznego. - Na ten moment planujemy dalej korzystać z "ZZ", ale nie ukrywam, że rozmowy z pewnymi zagranicznymi zawodnikami już były. Myślę, że w niedługim czasie powinno się wszystko wyjaśnić - zdradził Brzozowski.

Prowadzenie takiego meczu taktycznie jest trudne, zwłaszcza gdy w praktyce jedzie tylko trójka seniorów. W Poznaniu zawiódł Sebastian Szostak, który po wygranym pierwszym biegu zupełnie się pogubił. Po dwóch "zerach" sztab szkoleniowy nie czekał i w jego miejsce wprowadził świetnie spisującego się Filipa Seniuka.

- Po prostu broniliśmy wyniku. Filip odpalił w tych zawodach, więc postawiliśmy na, co prawda, młodego zawodnika, ale kiedyś musi przyjść ten moment, by młodzież się wybiła. Sebastian dobrze pojechał pierwszy bieg, ale później, moim zdaniem, nie było żadnej korekty w sprzęcie, a tor się zmienił. Przesuszył się, zrobił się twardszy, i trzeba było zejść z zębem niżej. Chłopaki się nie wyrobili, dlatego ten mecz był cały czas na styku - tłumaczył trener.

Moonfin Malesa Ostrów nie ma jednak czasu na odpoczynek. Już w sobotę czeka ich kolejne wyjazdowe starcie - tym razem w Tarnowie, gdzie znów szykuje się zacięty bój o punkty. O pierwsze w tym sezonie wyjazdowe "oczka" do ligowej tabeli Metalkas 2. Ekstraligi. - Mamy takie samo nastawienie jak przed każdym meczem. Jedziemy po to, żeby wygrać i w końcu coś z tego wyjazdu przywieźć - zakończył Brzozowski.

Komentarze (4)
avatar
Skoro
13.06.2025
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Nie przeciez kogo wrzucic bo Szostaka nie mozna podmienic przez U24, jedynie co to mozna myslec nad podmiana Berntzona ale raczej nie ma na rynku lepszego niz on, a ZZ nie oplaca sie zamieniac 
avatar
Kibic - Żużla
13.06.2025
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Chris Haris 
avatar
Don Ezop Fan
13.06.2025
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Zaden zagraniczniak, tym zawodnikiem bedzie legendarny menago Iskry, uwielbiany w Ostrowie- Don Bartolo Czekanski z Wilkszyna.;) 
avatar
Eremita z Bieniszewa
13.06.2025
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Scott Nicholls ;) 
Zgłoś nielegalne treści