Żużel. W Tarnowie mają ogromne powody do radości. Jakobsen uratował Ostrów przed katastrofą

WP SportoweFakty / Michał Krupa
WP SportoweFakty / Michał Krupa

Kapitalny mecz odjechała Autona Unia Tarnów przeciwko Moonfin Malesie Ostrów. Goście nie mieli nic do powiedzenia. Honoru ostrowian bronił godnie jedynie Frederik Jakobsen. Za to u gospodarzy aż trzech zawodników zdobyło "dwucyfrówki".

Oceny dla zawodników Autona Unii Tarnów:

Mateusz Szczepaniak 5. Polak dysponował ogromną prędkością w sobotę. W swoich pierwszych startach genialnie wychodził spod taśmy i odjeżdżał rywalom z każdym kolejnym metrem. W drugiej części meczu pojawiły się małe wpadki, ale nie zmienia to faktu, że było to naprawdę wyśmienite spotkanie w jego wykonaniu.

Igor Gryzło bez oceny. Nie startował.

ZOBACZ WIDEO: Żużel. Magazyn PGE Ekstraligi. Goście: Sajfutdinow, Murawski i Hellstroem-Baengs

Matej Zagar 4. Jedyny senior Unii, który nie może pochwalić się "dwucyfrówką". Niemniej nie ma co narzekać na Słoweńca, bo on także wykonał świetną robotę. "Trójek" nie zdobywał, ale w każdym z biegów przywoził jakiegoś rywala za swoimi plecami. Kupę ciężkiej roboty wykonanej dla kolegów z drużyny.

Marko Lewiszyn 5. Kolejna piąteczka dla zawodnika Unii. Jeśli ktoś nie wierzył, że Ukrainiec będzie w stanie sobie poradzić w Metalkas 2. Ekstralidze, to chyba może posypać głowę popiołem. Owszem, wyjazdy mu nie wychodzą, ale w Tarnowie wygląda znakomicie. W sobotę jedynym rywalem jego pogromcą był Frederik Jakobsen.

Timo Lahti 5+. Niepodważalnym królem tarnowskiego toru jest właśnie Fin. Początek być może nie był do końca taki, jakby sobie wymarzył. Szybko naniósł jednak korekty i pokazał, kto rządzi na Mościcach. To jest jego teren, gdzie dzieli i rządzi.

Radosław Kowalski 4. Rewelacyjny początek spotkania i dwie "trójki". Był szybki jak błyskawica. Później przyszły małe kłopoty. Niebezpiecznie upadł, na szczęście skończyło się to dla niego jedynie na obdarciach. Mecz zakończył jednak pozytywnym akcentem, pokonując Olivera Berntzona. Unia pokazała, że ma naprawdę mocną formację juniorską, zwłaszcza w domowych starciach.

Jan Heleniak 4. Nie tylko Radosław Kowalski zadziwiał na Mościcach. Drugi z juniorów Unii także wyglądał rewelacyjnie. W przypadku Heleniaka podkreślamy dwa biegi wygrane podwójnie. Jak na juniora to super wyczyn. A pokonywał przecież nie byle kogo. Na pozór dziwny pomysł z młodzieżowcami jako zawodnikami formacji U24 w domowych spotkaniach może wypalać. W starciu z Moonfin Malesą Ostrów oni zrobili kawał dobrej roboty zastępując w godny sposób piątego seniora.

Fraser Bowes bez oceny - Nie startował.

Oceny dla zawodników Moonfin Malesy Ostrów:

Luke Becker bez oceny. Stosowane za niego było "zastępstwo zawonika".

Grzegorz Walasek 2. Powrót do ścigania miał całkiem niezły. Poprzednie mecze były w jego wykonaniu dobre. Był jasnym punktem Moonfin Malesy Ostrów. W Tarnowie jednak nawet on się pogubił. Wydawało się, że po "trójce" znalazł coś i wejdzie na odpowiednie obroty, a okazało się, że było jeszcze gorzej.

Oliver Berntzon 2+. Dwa pierwsze biegi wyglądał jak jakiś junior. Nie przystoją takie starty jednemu z liderów zespołu. Wyglądało to fatalnie, tak samo zresztą jak upadek, gdy nie zdążył ominąć Radosława Kowalskiego i najechał na jego stopę. Gorszy w skutkach okazał się to wypadek dla Berntzona, który nabawił się kontuzji barku. Paradoksalnie wtedy zaczął coś jeździć, mimo ogromnego bólu. Z ostatniego swojego biegu już się wycofał, co jest bardzo złą wiadomością dla Kamila Brzozowskiego.

Sebastian Szostak 2. Nie jest to udany tydzień dla wychowanka Moonfin Malesy Ostrów. W Poznaniu zabrakło dosłownie kilku punktów do zwycięstwa, w Tarnowie jego "oczka" by pewnie nie pomogły, ale na pewno wyglądałoby to inaczej. Przegrywał praktycznie z każdym, nawet z juniorami Unii.

Frederik Jakobsen 4+. Znów jako jedyny ratował honor Moonfin Malesy Ostrów. Duńczyk jednak był kompletnie osamotniony w Tarnowie. Starał się jak mógł, aż siedmiokrotnie pojawił się na torze, dzielnie walczył z zawodnikami Unii. Czasami czegoś zabrakło, ale przy maraźmie reszty drużyny, trzeba go docenić. Co prawda, tylko jedna "trójka" na jego koncie, ale w przeciwieństwie do kolegów Duńczyka - nie przegrywał z juniorami Unii.

Filip Seniuk 3. Biorąc pod uwagę, jak słabo spisywali się goście w Tarnowie, to junior nie wypadł tak źle. Nie było może i tak dobrze jak w Poznaniu, ale to co był w stanie, to zrobił. Przywiózł za swoimi plecami Jana Heleniaka w biegu juniorskim, później także wygrał z Radosławem Kowalskim. W końcówce mocy już zabrakło. Kolejna szkoła życia dla niego.

Paweł Sitek bez oceny. Zawody dla niego zakończyły się po upadku w biegu juniorskim. Więcej na tor już nie wyjechał. Nie wyglądało to jakoś groźnie, ale najwyraźniej Kamil Brzozowski nie chciał ryzykować. Dodajmy jeszcze, że w chwili, gdy nie opanował motocykla, był na drugim miejscu.

Gracjan Szostak bez oceny. Moonfin Malesa Ostrów próbowała dosłownie wszystkiego w Tarnowie. Swoją szansę otrzymał również rezerwowy, ale z marnym skutkiem.

Komentarze (2)
avatar
karol3415
16.06.2025
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
No to może Brzozowski powinien przed każdym meczem spuszczać łomot Berntzonowi. 
avatar
Janek
15.06.2025
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Jacobsen fantastycznie pokonuje łuki w Tarnowie i szyja ścieżek. Genialny zawodnik technicznie. Z powrotem kwestia czasu jak wróci do Ekstraligi. 
Zgłoś nielegalne treści