Żużel. Niepokojące informacje ws. Doyle'a. "Odczuwał duży dyskomfort"

WP SportoweFakty / Michał Krupa / Na zdjęciu: Jason Doyle
WP SportoweFakty / Michał Krupa / Na zdjęciu: Jason Doyle

Jason Doyle wrócił do ścigania i walczył o punkty w Grand Prix Wielkiej Brytanii w Manchesterze. W poniedziałek Australijczyk udał się na mecz ligi angielskiej i wycofał się po dwóch biegach. W środę miał znów jeździć, ale zrezygnował.

Jason Doyle złożył jakiś czas temu obietnicę Krono-Plast Włókniarzowi Częstochowa, że wróci na tor dopiero w momencie, kiedy będzie czuł w stu procentach pewność, że jest w stanie konkurować o punkty. Wielu zakładało, że to się może wydarzyć dopiero w lipcu, jednakże on sam już w połowie czerwca podjął się walki o punkty w Grand Prix Wielkiej Brytanii w Manchesterze.

Występy na National Speedway Stadium nie były imponujące. W poniedziałek świetnie rozpoczął ligowe starcie w King's Lynn, gdzie po dwóch startach miał pięć punktów. Dorobku jednak nie powiększył, bowiem nie wyjechał więcej na tor. Kibice zaczęli się zastanawiać, co było tego powodem.

ZOBACZ WIDEO: Żużel. Magazyn PGE Ekstraligi. Goście: Sajfutdinow, Murawski i Hellstroem-Baengs

- Jason pogorszył swój uraz w tych trudnych warunkach i nie mógł kontynuować. Odczuwał duży dyskomfort, zdecydowanie najlepszym rozwiązaniem było wycofanie go z dalszej części zawodów - przekazał Ritchie Hawkins, menadżer Ipswich Witches w rozmowie z klubowymi mediami.

W środę Australijczyk miał pojawić się w Danii, jednakże jego występ w barwach Esbjerg Vikings został odwołany. Tom Paarup Madsen przekazał, że powodem podjęcia takiej decyzji jest brak stuprocentowej sprawności zawodnika.

- Jesteśmy rozczarowani, że Jason musi się wycofać, ale jego zdrowie jest najważniejsze. Nie chcemy też żużlowca, który nie jest gotowy do jazdy. Jest zmęczony całą tą sytuacją, ale walczy, aby jak najszybciej w stu procentach wyleczyć uraz - dodał menadżer ekipy z Esbjerg.

W tym tygodniu Doyle powinien wziąć udział w jeszcze dwóch wydarzeniach. W sobotę w Gorzowie Wielkopolskim odbędzie się kolejna runda Grand Prix, z kolei w niedzielę jego polski zespół, Krono-Plast Włókniarz Częstochowa, uda się do Zielonej Góry.

Komentarze (20)
avatar
Richard Varga Gattling
18.06.2025
Zgłoś do moderacji
5
4
Odpowiedz
Zielonce znowu się fartnie w tej kolejce jak Doyle nie pojedzie. A tak mogli by powalczyć o zwycięstwo. Falubaz cienki. 
avatar
k 53 GKM
18.06.2025
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
Witam..To jakies JAJA..juz kolejny sezon , zawsze kontuzjowany na poczatku sezonu po skasowaniu za PODPIS od Klubu...Jakies FATUM/...Kto bedzie kolejny???,,Polonia NIE....UNIA NIE...No to zosta Czytaj całość
avatar
arkonada
18.06.2025
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
Ludzie miesiącami dochodzą do siebie po takich kontuzjach a ten pcha się już teraz,odpocznij wylecz się, są zmiennicy i w Gp i w lidze. 
avatar
KMUL
18.06.2025
Zgłoś do moderacji
3
2
Odpowiedz
Dolar się w składzie pojawi żeby na koniec sezonu nie oddawać swiacikowi tej fikcyjnej kasy która dostanie za dwa lata ;) 
avatar
sportŻ
17.06.2025
Zgłoś do moderacji
3
2
Odpowiedz
Powinien odpuścić, wyleczyć kontuzję i jechać w następnych meczach w pełnej dyspozycji. Dalsze starty na siłę pogarszają tylko sytuację , oby się to dla Doyla nie zemściło... 
Zgłoś nielegalne treści