W piątek, 20 czerwca na stadionie Olimpijskim we Wrocławiu spotkały się zespoły, która zmagają się z problemami. Miejscowa Betard Sparta praktycznie nie ma w swoim składzie pełni sprawnego zawodnika, a z kolei Innpro ROW Rybnik po udanej inauguracji w PGE Ekstralidze przegrywa mecz za meczem.
Biorąc pod uwagę, że Sparta wygrała w Rybniku 50:40, mecz 9. kolejki wydawał się być formalnością dla gospodarzy. Po trzech pierwszych biegach z pewnością znalazły się osoby, które postanowiły odpuścić śledzenie tej rywalizacji.
ZOBACZ WIDEO: Tłumaczy słabszą formę drużyny. "Nie możemy na niego liczyć jako lidera"
Miejscowi prowadzili bowiem... 15:3. Na dystansie nie było nawet większej walki, ponieważ żużlowcy ROW-u byli przerażająco wolni. Fatalną serię goście przerwali dopiero w 4. wyścigu, kiedy to Maksym Drabik przekroczył linię mety jako pierwszy, a Paweł Trześniewski zrewanżował się Nikodemowi Mikołajczykowi za porażkę w biegu juniorskim.
Po przerwie wrocławianie wrócili do wygrywania wyścigów. Drabik tuż po równaniu nie był w stanie ponownie zwyciężyć, bo przed nim do mety dojechał Artiom Łaguta. W 6. gonitwie znakomicie zaprezentował się Jakub Krawczyk, a zdecydowanie na minus zaskoczył Nicki Pedersen, który nie pokonał nikogo. Na koniec serii Brady Kurtz i Bartłomiej Kowalski objechali Rohana Tungate'a, choć drugi musiał się napracować.
Trudno było oczekiwać, że rezerwa taktyczna w postaci Kacpra Pludry w miejsce Jespera Knudsena przyniesie efekt. Bieg ostatecznie zakończył się kolejną porażką ROW-u, bo wspomniany Pludra nie pokonał choćby Mikołajczyka, a Drabik znów musiał uznać wyższość rywala - Macieja Janowskiego. Chwilę później trzeci start otrzymał Pedersen i po raz kolejny oglądał jedynie plecy rywali.
Po 10. biegach Sparta prowadziła 42:18, bo na koniec trzeciej serii Tungate'a pokonał tylko Bewley. Wówczas wrocławianie mieli już zapewniony punkt bonusowy, a po kolejnym wyścigu gospodarze byli już pewni końcowego triumfu w meczu (45:21). Kurtz po raz czwarty w tym starciu nie zostawił złudzeń rywalom, natomiast dość niespodziewanie żadnego przeciwnika nie pokonał Bewley. Jego pogoń za Tungate'em mogła przynieść efekt, lecz w ostatnim momencie odpuścił atak.
Przed biegami nominowanymi miejscowi mieli 28 punktów więcej (53:25). W 12. wyścigu pewny podwójny triumf zanotowali Łaguta i Krawczyk, natomiast w 13. gonitwie zarówno Kowalski, jak i Janowski nie znaleźli sposobu na Drabika.
W dwóch ostatnich gonitwach nie zobaczyliśmy m.in. Pedersena, który opuścił park maszyn przed końcem rywalizacji, a po stronie gospodarzy mających komplet punktów Kurtza i Krawczyk, czy też Bewleya. Dwukrotnie zaprezentował się z kolei Gleb Czugunow.
W przedostatnim wyścigu końcowy triumf zanotował Janowski, z kolei Kowalski nie pokonał żadnego z rywali. ROW zakończył mecz pierwszym podwójnym zwycięstwem, bo duet Czugunow i Drabik objechali Łagutę.
Punktacja:
Betard Sparta Wrocław - 57 pkt.
9. Brady Kurtz - 12 (3,3,3,3,-)
10. Bartłomiej Kowalski - 7+1 (2,2*,1,2,0)
11. Artiom Łaguta - 10+1 (2*,3,1,3,1)
12. Daniel Bewley - 7 (3,1,3,0)
13. Maciej Janowski - 10+2 (2*,1,3,1*,3)
14. Nikodem Mikołajczyk - 4 (3,0,1,0)
15. Jakub Krawczyk - 7+2 (2*,3,2*)
16. Marcel Kowolik - NS
Innpro ROW Rybnik - 33 pkt.
1. Nicki Pedersen - 1 (1,0,0,-,-)
2. Gleb Czugunow - 10 (0,2,2,1,2,3)
3. Jesper Knudsen - 0 (0,0,-,-)
4. Maksym Drabik - 14+1 (3,2,2,2,3,2*)
5. Rohan Tungate - 6+2 (1,1,2,1*,t,1*)
6. Paweł Trześniewski - 1 (0,1,0,0)
7. Kacper Tkocz - 1 (1,0,0)
8. Kacper Pludra - 0 (0)
Bieg po biegu:
1. (63,20) Kurtz, Łaguta, Pedersen, Knudsen - 5:1 - (5:1)
2. (63,36) Mikołajczyk, Krawczyk, Tkocz, Trześniewski - 5:1 - (10:2)
3. (62,49) Bewley, Janowski, Tungate, Czugunow - 5:1 - (15:3)
4. (62,42) Drabik, Kowalski, Trześniewski, Mikołajczyk - 2:4 - (17:7)
5. (63,68) Łaguta, Drabik, Bewley, Knudsen - 4:2 - (21:9)
6. (63,54) Krawczyk, Czugunow, Janowski, Pedersen - 4:2 - (25:11)
7. (62,75) Kurtz, Kowalski, Tungate, Tkocz - 5:1 - (30:12)
8. (63,17) Janowski, Drabik, Mikołajczyk, Pludra - 4:2 - (34:14)
9. (63,05) Kurtz, Czugunow, Kowalski, Pedersen - 4:2 - (38:16)
10. (62,97) Bewley, Tungate, Łaguta, Trześniewski - 4:2 - (42:18)
11. (62,45) Kurtz, Drabik, Tungate, Bewley - 3:3 - (45:21)
12. (63,09) Łaguta, Krawczyk, Czugunow, Tkocz - 5:1 - (50:22)
13. (63,38) Drabik, Kowalski, Janowski, Trześniewski - 3:3 - (53:25)
14. (63,86) Janowski, Czugunow, Tungate, Kowalski - 3:3 - (56:28)
15. (63,73) Czugunow, Drabik, Łaguta, Mikołajczyk - 1:5 - (57:33)
Sędzia: Michał Sasień
Komisarz toru: Maciej Głód
Zestaw startowy: I
NCD: 62,42 sek. - uzyskał Maksym Drabik (ROW) w biegu 4.
Wynik dwumeczu: 107:73 dla Sparty, która zdobyła bonus.
Poczuj ryk silników! Żużel w Pilocie WP – włącz Eleven Sports i oglądaj na żywo (link sponsorowany)
Laguta przed biegami nominalnymi gada z Żyto i z Mroczkiem ? Dobrze mu przygrzało w czerep... Dać po premii zagoni Czytaj całość