Daniel Kaczmarek do końca życia nie zapomni tego, co wydarzyło się 15 kwietnia 2025 roku. Po groźnym upadku w eliminacjach do Indywidualnych Mistrzostw Polski doszło u niego do kontuzji kręgosłupa na odcinku szyjnym, a lekarze stwierdzili czterokończynowe porażenie.
O tym, z jakimi problemami mierzy się zawodnik Wybrzeża Gdańsk, w pierwszej kolejności poinformował Krzysztof Cegielski. Teraz były żużlowiec na antenie Canal+ Sport został zapytany o aktualny stan zdrowia Kaczmarka.
- Nie wiem, czy jestem najlepszą osobą, jeśli chodzi o takie pytania, bo zawsze jestem optymistą. Widząc regularnie Daniela za każdym razem widzę u niego jakiś postęp. Lepiej wygląda, jest silniejszy, lepiej siedzi, lepiej wygląda podczas treningu, coraz więcej ruchów, siły - przekazał Cegielski tuż przed meczem Cellfast Wilków Krosno z Autona Unią Tarnów w ramach 5. kolejki Metalkas 2. Ekstraligi.
Niewątpliwie pozytywne sygnały czy reakcje organizmu są cały czas. Mimo że jest w trudnej sytuacji, to nie odpuszcza, cały czas ćwiczy. Ostatnio mam wrażenie, że nastąpił pewien przełom w jego nastawieniu mentalnym - dodał.
Jak przyznał były żużlowiec, Kaczmarek doskonale zdaje sobie sprawę, że czeka go jeszcze przynajmniej kilka miesięcy pracy nad powrotem do sprawności. Jednak wsparcie żużlowego środowiska przyczyniło się do tego, iż robi wszystko, by jego stan się poprawił.
ZOBACZ WIDEO: "Powinno się to zrobić". Hellstroem-Baengs wprost o złych decyzjach w Częstochowie
Poczuj ryk silników! Żużel w Pilocie WP – włącz Eleven Sports i oglądaj na żywo (link sponsorowany)