Noty dla zawodników H.Skrzydlewska Orła Łódź:
Robert Chmiel 4+. Bardzo skuteczny był tego dnia wychowanek rybnickiego ROW-u. W pierwszych pięciu startach widział plecy zaledwie dwóch rywali, natomiast zawiódł w wyścigu przesądzającym o wyniku spotkania. Tak czy inaczej, był zdecydowanym liderem Orła.
Patryk Wojdyło 1+. W drugiej serii udało mu się podwójnie pokonać parę Zengota-Mania. Poza tym nie pokonał żadnego rywala, choć przed tym spotkaniem miał najwyższą średnią domową w zespole. Stać go na więcej na Moto Arenie.
ZOBACZ WIDEO: Wielka strata GKM-u. Prezes tłumaczy zasady finansowe klubu
Vaclav Milik 4. Nie był to zły występ Czecha. Poza juniorami i Nazarem Parnickim w pokonanym polu zostawił choćby Grzegorza Zengotę. Tym bardziej dziwić może jego absencja w biegach nominowanych. Milik tego dnia zrobił swoje.
Mateusz Bartkowiak bez oceny. Nie pojawił się na torze.
Andreas Lyager 1. W pierwszym starcie udało mu się pokonać Kołodzieja. W pozostałych wyścigach nie przyjechał już przed żadnym rywalem, przez co ocena nie może być inna. Brak wsparcia Lyagera przesądził o tym, że Orzeł przegrał spotkanie.
Seweryn Orgacki 1. Zainkasował punkt na koledze z pary w biegu juniorskim. W 12. gonitwie jechał przed Manią, jednak dał się wyprzedzić 16-latkowi. Poza tym nie specjalnie wyróżniał się na torze.
Olivier Buszkiewicz 2. Po przegranym podwójnie biegu juniorskim na zakończenie serii wygrał start i nie dał się minąć Cookowi i Mencelowi. W trzecim starcie znów stanowił jednak tło dla rywali.
Mikkel Andersen 4. Młody Duńczyk był tego dnia czarnym koniem trenera Janusza Ślączki. Obok Chmiela i Milika najjaśniejszy punkt Orła, potrafiący walczyć z leszczynianami jak równy z równym. Tym występem udowodnił, że należy mu się miejsce w składzie.
Noty dla zawodników Fogo Unii Leszno:
Josh Pickering 2+. Choć dokładał cenne "oczka" jadąc dwa wyścigi w parze z Kołodziejem, w pozostałych nie pokonał żadnego rywala. Australijczyk miał być w Lesznie jedynie drugą linią, lecz ambicją nie ustępuje najlepszym. Stać go na więcej.
Janusz Kołodziej 5. Niczym saper, pomylił się tylko raz. I to już na otwarcie, kiedy przyjechał za parą Lyager-Andersen. W kolejnych startach był już bezkonkurencyjny udowadniając, że łódzki owal wybitnie mu "leży".
Nazar Parnicki 3+. Kolejny raz bardziej po cichu zbierał punkty, żeby ostatecznie walnie przyczynić się do zwycięstwa drużyny. Parnicki nie schodzi poniżej pewnego poziomu wysyłając sygnał, że każdy musi się z nim liczyć stając pod taśmą.
Ben Cook 3+. Może mówić o sporym pechu, gdyż w swoim drugim starcie nie zdołał nawet wyjechał spod taśmy przez defekt motocykla. Poza tym dał się ograć Buszkiewiczowi, Andersenowi i Chmielowi. Pokazał jednak, jak istotnym jest elementem leszczyńskiej drużyny, dokładając swoją cegiełkę do zwycięstwa.
Grzegorz Zengota 4+. W biegach, w których startował z młodzieżowcem Unia straciła aż sześć “oczek”. Poza tym spisał się, jak na lidera przystało. Dowiózł dwa indywidualne zwycięstwa i wraz z Januszem Kołodziejem rozstrzygnął mecz na korzyść "Byków".
Antoni Mencel 3. W swoim drugim starcie dał się ograć Buszkiewiczowi, natomiast w trzecim nie zapunktował. Swoje jednak zrobił, zdobywając pięć "oczek" w trzech biegach.
Kacper Mania 3. Ocena taka sama, jak u Mencela, choć pokonywał jedynie łódzkich juniorów. Na tym natomiast polega jego zadanie, zatem wywiązał się należycie. Choć wiemy już, że można się po tym 16-latku spodziewać również pokonywania seniorów rywali.
SKALA OCEN:
6 - fenomenalnie
5 - bardzo dobrze
4 - dobrze
3 - przeciętnie
2 - słabo
1 - bardzo słabo
Poczuj ryk silników! Żużel w Pilocie WP – włącz Eleven Sports i oglądaj na żywo (link sponsorowany)