12 
Mateusz Domański, WP SportoweFakty: Ogłosiliście rozstanie z Tomaszem i Patrykiem Fajferami. Wiemy już, że do klubu dołącza Norbert Krakowiak, ale nie wskazaliście, kto zastąpi Tomasza Fajfera jako menedżer zespołu. Jak to będzie wyglądać?
Tomasz Adamski, prezes Start Gniezno. S.A oraz członek zarządu GTM Start Gniezno: Norbert Krakowiak będzie trenerem skupionym na młodzieży i na szkółce. Zgodnie z regulaminem, do reprezentowania klubu w trakcie meczów ligowych desygnowani są trener, kierownik lub menedżer drużyny. Prowadziliśmy rozmowy z kandydatem na menedżera, były one dość mocno zaawansowane, ale nie udało się dojść do porozumienia. Na tę chwilę nie będziemy nikogo zatrudniać.
Czyli za drużynę będzie odpowiadać kierownik?
Kierownik drużyny, przy wsparciu najbardziej doświadczonych zawodników z pierwszego składu, będzie reprezentował drużynę w trakcie spotkań ligowych. Jeżeli nie będzie kolizji terminów z obowiązkami Norberta w Ostrowie, to wówczas on również będzie obecny w naszym parku maszyn. Na ten moment dodatkowych zmian nie przewidujemy. Chciałbym jednak nadmienić, że kierownik drużyny w praktyce kierował tą drużyną w całym sezonie.
ZOBACZ WIDEO: Ważny apel Jacka Frątczaka. Chodzi o Daniela Kaczmarka
Kierownik drużyny, a zatem Radosław Majewski, tak?
Tak jest. Chciałbym też podkreślić, że w praktyce to on prowadził tę drużynę do tej pory.
To on miał większość głosu? Nie Tomasz Fajfer?
W kontekście prowadzenia tej drużyny mieliśmy wymienność funkcji. Radek Majewski miał na to bardzo duży wpływ.
Ostatnie zdanie należało więc do Radosława Majewskiego czy Tomasza Fajfera?
Nie było żadnych sporów między panami. Zawsze osiągali konsensus i wynikową dwóch wizji, które nigdy nie były odmienne od siebie. Układ, który do tej pory mieliśmy, nie za bardzo bronił się w kontekście choćby wyników juniorskich. W odniesieniu do młodzieżowców to najgorszy sezon od lat. Ze strony zarządu nie widzieliśmy żadnego progresu i stąd decyzja, żeby coś z tym zrobić. To nie jest decyzja chwili. Myśleliśmy o tym od około miesiąca. Planowaliśmy różnego rodzaju rozmowy i teraz nadszedł czas zmian.
A czy pod kątem współpracy rozmawialiście z Mirosławem Jabłońskim?
Też rozmawialiśmy z panem Mirkiem, ale to była bardzo luźna rozmowa. Pan Mirek ma inny sposób na życie w obecnej chwili. Osobiście z nim rozmawiałem. Pan Mirek zawsze jest pomocny, konsultujemy się w niektórych kwestiach, aczkolwiek na ten moment nie ma tematu jego stałej współpracy z klubem.
Rozumiem więc, że to nie on był kandydatem, o którym mówił pan wcześniej.
Też był brany pod uwagę w szerszym gronie kandydatów.
Wracając do rozstania z Tomaszem Fajferem - w kuluarach mówi się, że nie do końca istniała nić porozumienia między zarządem i menedżerem. Czy rzeczywiście tak było?
Nie. Wszyscy w zarządzie bardzo szanujemy osobę Tomka Fajfera. Jest to ikona sportu żużlowego w Gnieźnie i mamy bardzo dobry kontakt. Myślę, że to się nie zmieni. Wizja prowadzenia zespołu - w naszym odczuciu - powinna być trochę inna. To, jak merytorycznie wyglądało to do tej pory, naszym zdaniem mogłoby nie dać sukcesu, jakiego spodziewamy się w tym sezonie.
Poczuj ryk silników! Żużel w Pilocie WP – włącz Eleven Sports i oglądaj na żywo (link sponsorowany)
