Wadim Tarasienko długo czekał na indywidualne zwycięstwo w meczu Bayersystem GKM-u Grudziądz ze Stelmet Falubazem Zielona Góra. Rosjanin z polskim paszportem dokonał tego w czwartej serii startów, choć trzy oczka mógł zapisać kilka minut wcześniej. Wówczas jednak na ostatnim wirażu zaliczył upadek.
- Od początku ten mecz sprawia mi niespodzianki. Myślałem, że żużel będzie mi sprawiał ich coraz mniej, a jest tego coraz więcej. Zacząłem nie po swojej myśli, a teraz na własne życzenie... Myślałem, że nie będzie fal, ale podbijało mi przód i tył, wyniosło na szeroką, trafiłem na suchą nawierzchnię i nie złapałem przyczepności. Nie udało się też przykleić do płotu - tłumaczył w rozmowie z Łukaszem Benzem przed kamerami Canal+ Sport.
ZOBACZ WIDEO: "Żaden nie chciał podjąć tematu". To mówi wszystko o podejściu żużlowców
Transmisję na żywo z Grudziądza śledzi nie tylko liczne grono fanów czarnego sportu, ale również Gary Havelock. Łukasz Benz przekazał, że otrzymał wiadomość od mistrza świata z 1992 roku w sprawie zawodnika Bayersystem GKM-u.
- Przed chwilą wysłał mi elaborat do Wadima Tarasienki: "Powiedz chłopakowi, aby nie ściągał nogi z haka, to nie będzie takich sytuacji" - przekazał reporter.