Żużel. Junior Abramczyk Polonii się przełamie? Te słowa zadowolą bydgoskich kibiców

WP SportoweFakty / Michał Szmyd
WP SportoweFakty / Michał Szmyd

Bartosz Nowak przeplata w tym sezonie lepsze spotkania słabszymi. - Gdybym dokładnie wiedział, co zawodzi, uporałbym się z tym. Niemniej czuję, że forma jest coraz lepsza - mówi WP SportoweFakty junior Abramczyk Polonii.

Bartosz Nowak ma ogromny potencjał. Choć zaczął przygodę z zawodowym żużlem dopiero, gdy miał 18 lat (więcej -> TUTAJ), w ubiegłym sezonie był jednym z najlepszych młodzieżowców Metalkas 2. Ekstraligi. W bieżących rozgrywkach również zanotował kilka solidnych występów, lecz spisuje się nieco słabiej niż w ubiegłorocznych.

Niemniej 21-latek błyszczy w Drużynowych Mistrzostwach Polski Juniorów, a trener Tomasz Bajerski chwalił go po udanym w jego wykonaniu spotkaniu w Rzeszowie (więcej -> TUTAJ). Sam zawodnik także nie traci optymizmu.

ZOBACZ WIDEO: Zwykłe pytanie o formę wywołało zaskakującą reakcję

- Wydaje mi się, że moja forma jest coraz lepsza. Ja i team rozwijamy się, nabieramy doświadczenia w zawodach DMPJ. Gdybym wiedział, z czego wynika moja słabsza dyspozycja w niektórych meczach ligowych, rozwiązałbym ten problem i jeździlibyśmy równo także w tych spotkaniach. Cały czas natomiast ciężko pracujemy, żeby piąć się w górę - mówi WP SportoweFakty Bartosz Nowak.

W środę podczas 2. półfinałowej rundy DMPJ zawodnik klubu znad Brdy zdobył 9 punktów w czterech startach. Jego zespół nie miał problemu, by zdecydowanie wygrać tamte zawody.

- Jestem bardzo zadowolony z siebie i całej drużyny ze względu na występ w minionej rundzie Drużynowych Mistrzostw Polski. Przejechaliśmy zawody bez żadnych kontuzji. Kibice spisali się dobrze, jak zawsze - przyznaje nasz rozmówca.

W Polonii nikt nie myśli skreślać Nowaka. Ten jest otoczony dużym wsparcie. I przyznaje, że czuje to zewsząd.

- Odczuwam je zarówno od trenera Tomasza Bajerskiego, jak i drużyny, trenera Jacka Woźniaka, czy też Szymona Woźniaka. Jeśli któremuś z nas nie idzie, pozostali wyciągają pomocną dłoń. W parkingu panuje bardzo pozytywna atmosfera, a drużyna pracuje na sukces - zauważa młodzieżowiec.

W niedzielę bydgoszczanie podejmą H.Skrzydlewska Orła. W minionym sezonie Nowak był wypożyczony właśnie do łódzkiej drużyny. Z jakim nastawieniem podchodzi do nadchodzącego meczu?

- Miło wspominam tamten sezon. Wygrywaliśmy prawie wszystkie wyścigi z Mateuszem Bartkowiakiem. Niemniej nie traktuje zbliżającego się spotkania jakoś szczególnie. Po prostu postaramy się w nich zrobić swoje - podsumowuje Nowak.

Bogumił Burczyk, dziennikarz WP SportoweFakty

Komentarze (7)
avatar
darek pe
10.08.2025
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Ale dzisiaj dobrze jedzie! 
avatar
Ktoś tam39
10.08.2025
Zgłoś do moderacji
4
2
Odpowiedz
Udane spotkanie Nowaka w Rzeszowie 1,0,1
Normalnie był wręcz bezbłędny. 
avatar
.MK_ꓘM.
10.08.2025
Zgłoś do moderacji
7
3
Odpowiedz
Jak można ciągle promować juniora, który za rok będzie kontynuował 'karierę' tylko dzięki U24? Maroszek, też nie jest wybitny ale mógłby się rozwinąć i zdobyć doświadczenie. 
avatar
Polonista
10.08.2025
Zgłoś do moderacji
5
3
Odpowiedz
Kuźwa ludzie zejdźmy na ziemię Nowak już nigdy się nie poprawi.Szkoda że Trener Bajerski jest uparty i nie pomada Maroszkowi.Tylko żeby nie było że jak Emil odejdzie do innego zespołu to potem Czytaj całość
avatar
Radek.74
10.08.2025
Zgłoś do moderacji
7
4
Odpowiedz
Szkoda, że Maroszek nie ma takiego wsparcia ale cóż Nowak ma ustawionego tatusia i dobro zespołu tu nie ma znaczenia 
Zgłoś nielegalne treści