Bastian Pedersen rewelacyjnie radzi sobie w tym roku na torach Krajowej Ligi Żużlowej. Duńczyk legitymuje się piątą średnią w najniższej klasie rozgrywkowej - w 9 meczach wystartował w 37 wyścigach, w których aż 22 razy meldował się na mecie na pierwszej pozycji. Na jego średnią - 2,270 składa się 80 punktów i 4 bonusy.
- Kiedy podpisałem swój pierwszy kontrakt w Krajowej Lidze Żużlowej w Starcie Gniezno, moim celem było zdobycie większej praktyki w postaci większej liczby wyścigów. Nie spodziewałem się, że wszystkich pokonam i w każdym spotkaniu będę zdobywać ponad 10 punktów. Tak, mój sezon jak do tej pory jest naprawdę niesamowity. Jestem wojownikiem i biorę to, co jest - mówi 19-latek w rozmowie z polskizuzel.pl.
Dobre wyniki zostają zauważone przez inne kluby. Mało prawdopodobne jest, by Pedersen pozostał w Ultrapur Starcie Gniezno. Mocno jego pozostawienie na rozgrywki PGE Ekstraligi rozważa PRES Grupa Deweloperska Toruń, gdzie Duńczyk mógłby jeździć jako zawodnik U24, ale i ewentualnie w roli młodzieżowca, gdy oficjalnie wróci ten przepis.
- Wiemy już wszystko, więc wszystko może się zdarzyć. Myślę, że byłbym wystarczająco szybki, żeby dotrzymać kroku czołowym zawodnikom PGE Ekstraligi, ale zobaczymy, co wydarzy się w 2026 roku - dodał, zdradzając tym samym, że zostanie w Grodzie Kopernika.
ZOBACZ WIDEO: Zwykłe pytanie o formę wywołało zaskakującą reakcję