Żużel. Deszcz górą w Malilli. Ćwierćfinał z udziałem polskich zawodników przerwany

WP SportoweFakty / Stanisław Wrona / Na zdjęciu: tor żużlowy w Malilli po opadach
WP SportoweFakty / Stanisław Wrona / Na zdjęciu: tor żużlowy w Malilli po opadach

Tylko trzy biegi udało odjechać się w jednym z trzech wtorkowych meczów szwedzkiej Bauhaus-Ligan. Pierwsza konfrontacja ćwierćfinałowa Dackarny Malilla z Vastervik Speedway będzie musiała więc zostać powtórzona. Nowy termin to najbliższa środa.

Pogoda nie pokrzyżowała planów żużlowców ścigających się we wtorek w Kumli i Hallstavik, gdzie również miały miejsce pierwsze spotkania ćwierćfinałowe w rundzie play-off Bauhaus-Ligan. Inaczej było za to w Malilli, gdzie miejscowa Dackarna mierzyła się z Vastervik Speedway.

Starcie piątej z pierwszą drużyną fazy zasadniczej szwedzkiej ligi zostało przerwane po zaledwie trzech wyścigach przy stanie 11:7 dla gospodarzy. Nad Skrotfrag Arena zawitały opady deszczu i zawody zostały wstrzymane.

ZOBACZ WIDEO: 650 tysięcy złotych zaległości Włókniarza. Miśkowiak stracił cierpliwość

Jak to zwykle w Szwecji bywa, organizatorzy chcieli podjąć próbę popracowania nad nawierzchnią po ustaniu opadów, ale po dwóch naradach i około półtoragodzinnym oczekiwaniu uznano ostatecznie, że spotkanie zostanie zakończone, a jego wynik rzecz jasna niezaliczony. Natomiast do powtórki tych zawodów dojdzie w najbliższą środę 20 sierpnia.

W Malilli ścigać miało się w sumie pięciu Polaków. W ekipie Dackarny byli to Grzegorz Zengota, Paweł Przedpełski, Mateusz Szczepaniak i Jakub Krawczyk, za to w zespole Vastervik był to Patryk Wojdyło. Na tor po razie zdążyli wyjechać wszyscy z wyjątkiem Szczepaniaka. Krawczyk swój bieg wygrał, Zengota przyjechał trzeci, a Przedpełski i Wojdyło zanotowali po zerze.

Komentarze (0)
Zgłoś nielegalne treści