Żużel. Zespół Zmarzlika poległ w pófinale. Mistrz świata miał duże problemy

WP SportoweFakty / Patryk Kowalski
WP SportoweFakty / Patryk Kowalski

Smederna Eskilstuna może świętować. Odjechali świetny mecz w Gislaved. Mieli utrzymać 10 punktów zaliczki z pierwszego spotkania, a oni ją nawet powiększyli. Lejonen miało ogromne problemy. Na pewno nie był to najlepszy mecz Bartosz Zmarzlika.

Po porażce w pierwszym półfinałowym spotkaniu szwedzkiej Bauhaus-Ligan Lejonen Gislaved do rewanżu na domowym torze przystąpiło z celem jak najszybszego odrobienia strat. Dziesięciopunktowa zaliczka Smederny nie była wielka, ale stawiała ekipę z Eskilstuny w naprawdę dobrej sytuacji przed rewanżem. To mistrzowie Szwecji z Gislaved byli pod ścianą.

Osłabiona brakiem Leona Madsena Smederna chciała po prostu jak najbliżej trzymać się wściekłych gospodarzy. Dość niespodziewanie jednak to goście nadawali ton wydarzeniom i w ich szeregach nie było widać żadnych nerwów.

ZOBACZ WIDEO: Magazyn PGE Ekstraligi. Goście: Gollob, Staszewski, Synowiec

Lejonen zamiast odrabiać straty, to traciło dystans do rywali. Po pierwszej serii przewaga w dwumeczu wzrosła do 14 punktów. Goście czuli się świetnie w Gislaved, a jeśli ktoś jeszcze łudził się, że zespół Bartosza Zmarzlika rozpocznie pogoń po wielki finał, to druga seria rozwiała wszelkie złudzenia.

To właśnie wtedy porażki doznał - już po raz drugi  Zmarzlik. "Trójki" nie przywieźli także Dominik Kubera, Kacper Woryna i Mateusz Cierniak. Prawdziwy koncert dali natomiast Gleb Czugunow i Maksym Drabik, którzy jechali jak natchnieni i nie dawali rywalom najmniejszych szans. Po siedmiu biegach Smederna prowadziła już 25:17.

Trzecia seria przyniosła kolejne ciosy. Goście znów wygrali wszystkie biegi. W jednym z nich ogromne problemy miał sam Zmarzlik, który przez dwa okrążenia jechał za plecami Joela Anderssona i z trudem minął Szweda. Lejonen było kompletnie bezradne, a już po dziesiątym biegu jasne stało się, że to Smederna awansuje do finału.

W końcówce goście spuścili nieco z tonu. Słabsze występy przytrafiły się Michaelowi Jepsenowi Jensenowi i Drabikowi, a Czugunow został wykluczony za spowodowanie niegroźnego upadku Zmarzlika. Nie miało to jednak żadnego wpływu na końcowy rezultat. Po trzynastym biegu sędzia zakończył spotkanie ze względu na zły stan toru.

Smederna niespodziewanie wygrała w Gislaved 43:35 i awansowała do finału, w którym zmierzy się z Vastervik Speedway.

Punktacja (Za:Svemo.se):

Lejonen Gislaved - 35 pkt.
1. Mateusz Cierniak - 7 (0,2,2,3)
2. Dominik Kubera - 8 (3,2,0,2,1)
3. Bartosz Zmarzlik - 8+1 (2,2,1*,3)
4. Casper Henriksson - 2+1 (1*,-,-,1,0)
5. Kacper Woryna - 9+1 (3,1*,2,3,-)
6. Erik Persson - 0 (0,0,0)
7. Alfons Wiltander - 1 (1,0,0)

Eskilstuna Smederna - 43 pkt.
1.
Michael Jepsen Jensen - 10 (2,3,3,2)
2. Mathias Pollestad - 2+1 (1*,0,1,0)
3. Kim Nilsson - 4+1 (0,1,2,1*)
4. Gleb Czugunow - 9 (3,3,3,w)
5. Maksym Drabik - 10 (2,3,3,2)
6. Jakub Jamróg - 5 (3,1,1)
7. Joel Andersson - 3+2 (2*,1*,0)

Bieg po biegu:
1. (65,50) Kubera, Jepsen Jensen, Pollestad, Cierniak - 3:3 - (3:3)
2. (66,20) Jamróg, Andersson, Wiltander, Persson - 1:5 - (4:8)
3. (64,50) Czugunow, Zmarzlik, Henriksson, Nilsson - 3:3 - (7:11)
4. (64,30) Woryna, Drabik, Andersson, Persson - 3:3 - (10:14)
5. (64,00) Czugunow, Kubera, Jamróg, Wiltander - 2:4 - (12:18)
6. (--,--) Jepsen Jensen, Zmarzlik, Woryna, Pollestad - 3:3 - (15:21)
7. (64,50) Czugunow, Cierniak, Nilsson, Kubera - 2:4 - (17:25)
8. (63,60) Drabik, Kubera, Zmarzlik, Andersson - 3:3 - (20:28)
9. (63,70) Jepsen Jensen, Woryna, Pollestad, Persson - 2:4 - (22:32)
10. (63,80) Drabik, Cierniak, Jamróg, Wiltander - 2:4 - (24:36)
11. (63,70) Woryna, Nilsson, Henriksson, Pollestad - 4:2 - (28:38)
12. (63,50) Zmarzlik, Jepsen Jensen, Kubera, Czugunow (w) - 4:2 - (32:40)
13. (--,--) Cierniak, Drabik, Nilsson, Henriksson - 3:3 - (35:43)

Komentarze (1)
avatar
Corlleon
10.09.2025
Zgłoś do moderacji
4
2
Odpowiedz
Ja bym się nie obraził jakby Bartek tak pojechał w finałach PGE : p i Kubson też :) 
Zgłoś nielegalne treści