Mads Hansen jest jedynym seniorem w kadrze Włókniarza Częstochowa, którego oglądaliśmy w biało-zielonych barwach w 2025 roku i będziemy to robić również w kolejnym sezonie. Czterech pozostałych jeźdźców w zespole Mariusza Staszewskiego będzie nowych. Do drużyny mają dołączyć Jakub Miśkowiak, Rohan Tungate, Jaimon Lidsey i Sebastian Szostak.
- Z trenerem Mariuszem Staszewskim ustaliliśmy, że celem będzie utrzymanie w PGE Ekstralidze. Wiemy, że nie będzie to łatwe, ale budujemy skład młody i perspektywiczny, nie na jeden rok, ale na kilka - mówił Bartłomiej Januszka podczas konferencji prasowej.
ZOBACZ WIDEO: Regulamin zabrał Kurtzowi złoto? Australijczyk jasno o sensie rozgrywania kwalifikacji
Eksperci nie mają wątpliwości, że na papierze może to być najsłabszy skład w PGE Ekstralidze i o utrzymanie będzie Włókniarzowi Częstochowa znacznie trudniej, aniżeli w tym roku. W klubie zdają sobie z tego sprawę.
- Fogo Unia Leszno spadła z PGE Ekstraligi i z impetem do niej wróciła. Kilka lat temu podobnie było w Toruniu. Być może czasem tak trzeba. Zaakceptowałem fakt, że tak się może zdarzyć - dodał.
Nowy właściciel Włókniarza mocno pracuje jednak na giełdzie transferowej i próbuje zwerbować kogoś z duetu Jack Holder - Anders Thomsen. Jeśli jednak Gezet Stal zdoła uzyskać licencję na przyszły rok, sięgnięcie po tych żużlowców może okazać się niemożliwe.