O tym, że Martin Vaculik nie będzie kontynuował kariery w Gezet Stali Gorzów, mówiło się już od dłuższego czasu. Słowak zdecydował się na zmianę barw klubowych, wobec czego rewanżowy mecz barażowy z Abramczyk Polonią Bydgoszcz (53:37) był jego ostatnim w tym zespole.
Z tego powodu Vaculik został pożegnany zarówno przez klub, jak i przez kibiców. W końcu reprezentował barwy Stali przez siedem lat, będąc jej kluczowym zawodnikiem.
ZOBACZ WIDEO: Magazyn PGE Ekstraligi. Goście: Broszko, Pedersen, Suskiewicz i Cegielski
Działacze klubu z Gorzowa przygotowali dla niego specjalny prezent na pożegnanie. W dużej ramce umieszczono różne zdjęcia Vaculika w barwach Stali, a na środku pojawiła się karteczka z podziękowaniami.
Słowak, który opublikował wpis na Instagramie, w którym się pożegnał, zamieścił w nim także zdjęcie ze wspomnianym prezentem. Trzeba przyznać, że działacze klubu z Gorzowa postarali się, by godnie pożegnać swojego lidera.
"Dziękuję, Stal Gorzów. Po siedmiu latach spędzonych w Stali przyszedł czas powiedzieć: do zobaczenia. To była niesamowita droga - pełna emocji, zwycięstw, porażek, wzlotów i trudnych chwil, które razem tworzyły coś wyjątkowego. Chcę podziękować kibicom, którzy zawsze byli ze mną w chwilach radości i wtedy, gdy nie wszystko układało się po myśli. Dziękuję zarządowi klubu, trenerom, mechanikom, zawodnikom i wszystkim, którzy przez te lata tworzyli i tworzą Stal Gorzów, to dzięki Wam to miejsce miało dla mnie wyjątkowy klimat i charakter. Zawsze będę wracał do Gorzowa z pozytywnymi myślami i wielkim sentymentem. Oczywiście, były lepsze i gorsze momenty, ale cieszę się, że mogę odejść z poczuciem dumy - jako kapitan i najskuteczniejszy zawodnik zagraniczny w historii żółto-niebieskich. Dziękuję za wszystko! Do zobaczenia na żużlowych torach" - napisał Vaculik.
Nie jest tajemnicą, że Słowak będzie kontynuował karierę w barwach Orlen Oil Motoru Lublin. Wicemistrz Polski zakontraktował Vaculika z uwagi na zakończenie współpracy z Jackiem Holderem.