Villads Nagel mimo młodego wieku był jedną z gwiazd Krajowej Ligi Żużlowej. Duńczyk w 70 wyścigach zdobył 132 punkty i 17 bonusów, co przełożyło się na średnią biegową 2,129 i wysokie, bo ósme miejsce w ligowych statystykach.
W Pile wiązano z nim bardzo duże nadzieje. On sam też chciał zostać po awansie klubu do Metalkas 2. Ekstraligi i wydawało się, że to się może stać, choć do pełni szczęścia pozostawała zgoda Stali Gorzów, z którą ten ma kontrakt. Wiemy już, że zawodnik będzie jeździł poza Grodem Staszica, o czym poinformował w mediach społecznościowych.
ZOBACZ WIDEO: Regulamin zabrał Kurtzowi złoto? Australijczyk jasno o sensie rozgrywania kwalifikacji
"Drodzy kibice Polonii Piła. Bardzo wam dziękuję za sezon 2025, bo ten rok był wyjątkowy. Emocje na stadionie, atmosfera po finale i zaufanie, które otrzymałem było dla mnie bardzo ważne. Wierzę, że biegi z moim udziałem były emocjonujące, a doświadczenie które zdobyłem reprezentując wasze barwy odgrywa znaczącą rolę na początku mojej kariery. Przychodzę jednak do was z informacją, że w sezonie 2026 będę dalej rozwijał się jeżdżąc w innym klubie. Jak pewnie wiecie obowiązuje mnie kontrakt ze Stalą Gorzów do sezonu 2027 i wspólnie z kierownictwem klubu i moim teamem podjęliśmy decyzję w trosce o mój najlepszy rozwój, który pozwoli mi w przyszłości jeździć wśród najlepszych" - czytamy w mediach społecznościowych Nagela.
Duńczyk podziękował klubowi za szansę i wyrozumiałość w negocjacjach. Dodał, że decyzja nie była łatwa, bo czuł się w Pile wyjątkowo.
To zobaczcie jaką kasę dał Orzeł albo jakiej Piła nie ma skoro wybrał klub z tej samej ligi