Abramczyk Polonia w przyszłym sezonie ponownie będzie walczyć o awans do PGE Ekstraligi. Bydgoszczanie w tym roku nie byli w stanie pokonać Fogo Unii Leszno w finale Metalkas 2. Ekstraligi, a w barażu lepsza okazała się Gezet Stal Gorzów.
Głośno jest jednak o problemach, z którymi zmagają się obecnie gorzowianie. W końcu sam wiceprezes Stali Patryk Broszko na antenie Canal+ Sport wyznał, iż klub ma obecnie aż 9 milionów długu.
ZOBACZ WIDEO: Magazyn PGE Ekstraligi. Goście: Broszko, Pedersen, Suskiewicz i Cegielski
W przypadku, gdy zespół ten ostatecznie nie wystartowałby w PGE Ekstralidze, jego miejsce mogą zająć Innpro ROW Rybnik lub Abramczyk Polonia. Prezes bydgoszczan Jerzy Kanclerz otrzymał już pytanie dotyczące ewentualnego awansu przy tzw. zielonym stoliku.
- Nie lubię spekulować. W tej chwili w ogóle o tym nie myślę, bo fakty są takie, że drużyna gorzowska wywalczyła utrzymanie w sportowych warunkach i to ona ma powody do świętowania. Gdyby taka okazja, czy szansa dla Abramczyk Polonii się pojawiła, na pewno rozwiążemy ją w ciągu pół godziny i udzielimy stosownej odpowiedzi - podkreślił Kanclerz w wywiadzie dla Metropolii Bydgoskiej.
- Niemniej w tej chwili w ogóle nie zakładam takiego scenariusza, bo nie po to odbyły się baraże. Znamy obostrzenia ekstraligowe, ale na dziś właściwie wróżymy z fusów. Nie lubię polemizować w sprawie zagadnień, które mogą się nigdy nie wydarzyć - dodał prezes Polonii.
Jednak według informacji WP SportoweFakty Krzysztof Mrozek, prezes ROW-u, jest chętny na przyjęcie propozycji dalszej rywalizacji w PGE Ekstralidze. I to pomimo tego, że skład rybniczan byłby zdecydowanie słabszy niż ten w 2025 roku.
Nowy regulamin licencyjny Speedway Ekstraligi na sezon 2026 może wywrócić polski żużel do góry nogami. W nowym regulaminie zna Czytaj całość
Jestem z Wrocławia i Bydgoszcz nigdy nie była przeze mnie lubianym klubem to w stosunku do tej stali Gorzów w ostatnich lat przyznam że zdecydowanie wol Czytaj całość