O jego rozstaniu z klubem mówiło się w ostatnim czasie coraz więcej, a teraz zawodnik oficjalnie potwierdził tę informację.
"Po trzech latach spędzonych w żółto-niebieskich barwach nadszedł moment, by powiedzieć: dziękuję" - napisał żużlowiec, dodając, że debiut w Stali był dla niego "czymś wyjątkowym" i że od pierwszego dnia czuł "ogromne wsparcie i dumę z reprezentowania tak zasłużonego klubu".
ZOBACZ WIDEO To będzie trudna zima dla Ratajczaka. Zawodnika czeka długa rehabilitacja
Fajfer w gorzowskich barwach spędził trzy sezony. Najlepiej spisywał się w debiutanckim, kiedy osiągnął średnią bieg. 1,763 pkt., w kolejnym było już gorzej - 1,386, a w ostatnim najsłabiej - 1,278. Końcówkę tegorocznych rozgrywek opuścił z powodu kontuzji - pod koniec sierpnia doznał złamania wyrostka rylcowatego kości promieniowej i łokciowej, a Stal w ostatnich meczach korzystała z przepisu o zastępstwie zawodnika.
"Ten sezon nie należał do łatwych. Kontuzje, z którymi się zmagałem, nie pozwoliły mi pokazać pełni możliwości. (...) Mimo to nigdy nie zabrakło mi motywacji do walki i chęci do jazdy dla Stali" - dodał Oskar Fajfer.
Choć w pożegnalnym wpisie nie zdradził, gdzie będzie kontynuował karierę, wiele wskazuje na to, że w sezonie 2026 zobaczymy go w Metalkas 2. Ekstralidze w barwach Texom Stali Rzeszów.
Jeśli chodzi o Stal Gorzów, to w jej składzie na przyszły rok - o ile klub otrzyma licencję - mają znaleźć się: Jack Holder, Anders Thomsen, Paweł Przedpełski, Wiktor Trofimow, Mathias Pollestad, Hubert Jabłoński, Oskar Paluch oraz Adam Bednar, który jako rezerwowy będzie mógł zastępować Trofimowa.
Wpis Oskara Fajfera:
Chyba wiedzą co robią.