Żużel. Walczyli z rywalami i kontuzjami. Młodzieżowiec objawieniem sezonu

Podsumowanie sezonu 2025 w wykonaniu Moonfin Malesy Ostrów oczami portalu WP SportoweFakty.

***

KOMENTARZ. Przed rozpoczęciem sezonu skład ostrowskiej drużyny po raz kolejny został mocno przebudowany. Co więcej, już po zamknięciu okienka transferowego, z Moonfin Malesą rozstał się trener Mariusz Staszewski. W Ostrowie pracował przez dziewięć lat, aż w końcu przeniósł się do Włókniarza Częstochowa.

ZOBACZ WIDEO: Porażka Polaków w SoN?! Jednoznaczna odpowiedź Patryka Dudka

Stery objął Kamil Brzozowski, trenerem młodzieży został Kacper Gomólski, a swoim doświadczeniem wspierał ich Stanisław Chomski. Już pierwszy mecz rozgrywek pokazał, że ostrowian czeka trudna przeprawa - przegrali na własnym terenie z Cellfast Wilkami Krosno (43:47).

Co więcej, zespół z południowej Wielkopolski znajdował się nawet na dnie ligowej tabeli. Wszystkiemu winne były kontuzje, przez które rzadko startowali w pełnym składzie. Losy utrzymania biało-czerwoni rozstrzygnęli z H.Skrzydlewska Orłem Łódź. Łącznie pokonali ten zespół trzy razy, a w całym sezonie wygrali... cztery mecze i jeden zremisowali.

BOHATER SEZONU. Paweł Sitek. Był to dla niego debiutancki sezon w rozgrywkach ligowych i szybko pokazał, że dysponuje ogromnym talentem. Pokazał to chociażby w meczu z Texom Stalą Rzeszów (39:51), kiedy został liderem swojej ekipy, zdobywając 14 punktów. Wykręcił wyższą średnią niż Oliver Berntzon, Norbert Krakowiak, Grzegorz Walasek, Sebastian Szostak i Anders Rowe. - To jeden z najlepszych juniorów, jakich widziałem w ostatnich latach - powiedział o nim Nicolai Klindt w rozmowie z wlkp24.info.

KLUCZOWY MOMENT. Odejście Mariusza Staszewskiego już po zbudowaniu składu było sporym szokiem dla całego środowiska żużlowego. Kamil Brzozowski od razu został wrzucony na głęboką wodę, stąd nawiązanie współpracy ze Stanisławem Chomskim. Brzozowski, który wcześniej zajmował się ostrowską młodzieżą, wywiązał się ze swojego zadania.

CYTAT. "Jeżeli ktoś ma pomysł jak nam pomóc, zapraszamy. Zza ekranu komputera łatwo pisać" - powiedział trener Kamil Brzozowski w rozmowie z wlkp24.info. Te słowa padły po bolesnej porażce na torze w Bydgoszczy (27:63). W tamtym momencie Moonfin Malesa znajdowała się na końcu stawki, a od ostatniego ligowego zwycięstwa minęły blisko dwa miesiące. W końcu biało-czerwonym udało się przeskoczyć Autona Unię Tarnów, a następnie utrzymać w Metalkas 2. Ekstralidze.

LICZBA. 5 - zaledwie tyle spotkań ostrowianie odjechali w tym sezonie w pełnym składzie. Zespół borykał się z plagą kontuzji, a najgroźniejszy był uraz Luke'a Beckera, który podczas domowego meczu z Abramczyk Polonią Bydgoszcz doznał złamania trzech kręgów. Problemy zdrowotne mieli ponadto Norbert Krakowiak, Frederik Jakobsen i Oliver Berntzon.

CO DALEJ. Już teraz wiadomo, że ostrowski zespół po raz kolejny przejdzie sporą metamorfozę. Z obecnego składu zostaną jedynie Frederik Jakobsen oraz młodzieżowcy. Trzeci raz z Moonfin Malesą związał się Chris Holder. Powroty zaliczą także Gleb Czugunow i wychowanek Jakub Krawczyk. Ponadto ekipę zasili przyszłoroczny uczestnik cyklu Grand Prix Tai Woffinden. W 2026 roku biało-czerwoni z pewnością powalczą o więcej niż tylko utrzymanie w rozgrywkach. Pod warunkiem, że tym razem omijać ich będą kontuzje.