Żużel. Musi dźwignąć się z kolan. Dalszy los w Sparcie pozostaje wyłącznie w jego rękach

WP SportoweFakty / Arkadiusz Siwek / Na zdjęciu: Maciej Janowski
WP SportoweFakty / Arkadiusz Siwek / Na zdjęciu: Maciej Janowski

Dla Macieja Janowskiego nadchodzący sezon może być przełomowy. To będzie dla niego rok walki o przyszłość w Betard Sparcie Wrocław. Czy stać go na to, by dźwignąć się z kolan?

Maciej Janowski jest niewątpliwie jedną z legend Betard Sparty Wrocław. Licencję uzyskał w sierpniu 2007 roku i od tamtego momentu zaczął pisać karty swojej historii w czarnym sporcie. Od początku uchodził za wielki talent i jako junior faktycznie był w światowej czołówce, co potwierdzają medale mistrzostw świata do lat 21.

Prawie całą karierę związany ze Spartą - z dwuletnim epizodem w Unii Tarnów w latach 2012-2013. Jako 23-latek wrócił na Dolny Śląsk i notował lata lepsze i gorsze. Od fenomenalnego roku 2021 notuje jednak systematyczny regres. We wspomnianym sezonie brylował w PGE Ekstralidze. Wykręcił średnią biegową 2.582 i zajął drugie miejsce - przegrywając tylko z Bartoszem Zmarzlikiem. Tylko trzy razy nie zdobywał punktów.

ZOBACZ WIDEO: Były prezes ma swój pomysł na Falubaz. "Myślę, że sprawdziliby się dobrze"

Nikt się wówczas nie spodziewał, że przez kilka kolejnych sezonów zaliczy taki zjazd. Nie można mu odmówić woli walki i tego, że ciężko pracuje nad tym, by jego wyniki były lepsze, ale to się nie przekłada na rezultaty. W tym roku osiągnął średnią na poziomie zaledwie 1.750 punktu na wyścig. Dało mu to dopiero 23. miejsce w lidze.

- To był trudny rok, mam świadomość, że wielu celów nie udało mi się osiągnąć i czuję zawód. Najchętniej zacząłbym kolejny sezon za tydzień, byle tylko jak najszybciej wróciła radość ze ścigania. Ale spokojnie, zima szybko minie, a ja na pewno przygotuję się najlepiej, jak tylko będę w stanie - mówił niedawno Janowski w rozmowie z Redbull.com.

Zdaniem wielu ekspertów powinien spróbować złapać powiewu świeżości w nowym klubie. Jeszcze niedawno był na celowniku Krono-Plast Włókniarza Częstochowa, ale ostatecznie zdecydował się spędzić kolejny rok w macierzystym klubie. Dla byłego uczestnika cyklu Grand Prix to może być tak naprawdę jazda o być albo nie być w Sparcie.

Andrzej Rusko nie ukrywa, że w Sparcie musi dojść do odświeżenia, a jeśli ktoś notuje regres, to znaczy, że jest źle. Choć nie wskazał konkretnie Janowskiego, to dało się odczuć o kim mówi. Zresztą - same wyniki potwierdzają, że wrocławianin będzie jechał ten sezon z nożem na gardle i walczyć będzie nie tylko z rywalami, ale również z presją, że każdy kolejny słabszy występ będzie wpływał na jego przyszłość.

Ostatnich 5 sezonów Macieja Janowskiego w PGE Ekstralidze:

SezonMeczeBiegiPunktyBonusyŚr. biegowa
2025 18 87 136 18 1.750
2024 20 103 185 11 1.903
2023 18 81 142 12 1.901
2022 16 101 210 12 2.198
2021 18 91 216 19 2.582
Komentarze (31)
avatar
Möchomorek
26.10.2025
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
@PeBe - No nie wiem. U tak jeszcze relatywnie młodego zawodnika jak Janoś, spadek w 5 lat z 2,5 na 1,7? Ja na miejscu Magica bym sie zaczął niepokoić.
Czy czasem to nie polega na zasadzie i myś
Czytaj całość
avatar
Wroclove
25.10.2025
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Magic Prawdziwy Spartanin pełnym sercem z Wrocławiem zostanie co by nie było 
avatar
Rajmund Keta
25.10.2025
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Czyżby się długo modlił SKORO wstał z kolan? 
avatar
Möchomorek
25.10.2025
Zgłoś do moderacji
9
4
Odpowiedz
Maciek już raz zmienił klub, źle na tym wyszedł? Ale to jego wybór, ciekawe co będzie jak zrobi 1,6 
avatar
Rafal Marc
25.10.2025
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
Niestety u Maćka od kilku sezonów nie dojeżdżała głowa oraz jak było widać na meczach również motocykle. Nie wiem, co było powodem, że rozstał się z Rafałem Hajem, ale to był moment zwrotny w z Czytaj całość
Zgłoś nielegalne treści