Jak grom z jasnego nieba spadła na ostrowskich kibiców informacja, że Moonfin Malesa Ostrów pożegna się z duetem trenerów - Kamilem Brzozowskim i Kacprem Gomólskim. Klub podkreśla, że chciał kontynuować kooperację ze swoimi dotychczasowymi szkoleniowcami, ale to oni podjęli decyzję o zakończeniu współpracy.
Z informacji WP SportoweFakty wynika, że ma to być podyktowane zwolnieniem dotychczasowego kierownika drużyny Kamila Gilickiego. Co ciekawe - w przypadku tego ostatniego nie zabrano głosu w oficjalnym stanowisku TŻ Ostrovii. Zabrakło go także na symbolicznej grafice.
Kibice w mediach społecznościowych podkreślają, że nie było to miłe zachowanie ze strony klubu, bowiem Gilicki związany był z nim od wielu lat. Jednocześnie domagają się ujawnienia powodów zwolnienia go z klubu.
ZOBACZ WIDEO: Jakub Krawczyk o swojej przyszłości. "Mocny plus na moją korzyść"
Pełna treść komunikatu:
Kamil Brzozowski oraz Kacper Gomólski podjęli decyzję o zakończeniu współpracy z TŻ Ostrovia. Klub, doceniając dotychczasowe zaangażowanie szkoleniowców, był zainteresowany jej kontynuacją, jednak decyzja o zakończeniu współpracy należała do szkoleniowców.
Szczególne słowa podziękowania kierujemy do trenera Kamila Brzozowskiego za wieloletnią współpracę, ogromne zaangażowanie, pasję i serce, jakie wkładał w rozwój naszych zawodników.
Kacprowi Gomólskiemu dziękujemy za pełen profesjonalizm i niesamowite poczucie humoru, świetne flow i pozytywną energię, którą wnosił do drużyny każdego dnia.
Panowie, życzymy Wam powodzenia w dalszej drodze, niech sportowa pasja prowadzi Was do kolejnych sukcesów. Dziękujemy!